Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Szpital Psychiatryczny (MG: Rosja)

Go down

Szpital Psychiatryczny (MG: Rosja) Empty Szpital Psychiatryczny (MG: Rosja)

Pisanie by Admin główny Pią Gru 14, 2012 10:56 pm

Rosja, Austria, Polska, HRE, Korea Północna, Nauru, Prusy.
Zginął Austriak. Frajer.


[20:01:11] * Austria MG mówi: Punkt 20, ale dziś nieco inny. Pałeczkę MG przekazuję Rosji, zgodnie z życzeniem.
[20:02:11] @ Austria : *ziew* Jak poza tym u Pana, Herr Feliks?
[20:03:06] Polska : W porządku *uśmiech* a u ciebie?
[20:04:02] Święte Cesarstwo Rzymskie : *wchodzi*dies bonus*odpowiada poważnym głosem i siada na kanapie*
[20:04:54] @ Austria : *spojrzał na HRE* Witaj, Otto....
[20:05:46] Święte Cesarstwo Rzymskie : *skinął głową ku panu Austrii*Dobry Wieczór, Herr Roderich
[20:05:57] * Rosja MG mówi : Wszystko zaczęło niebezpiecznie wirować. I wszyscy stracili przytomność. Każde z was potem obudziło się w oddzielnej sali. Gołe ściany, okna zamknięte kratami, szpitalne łóżko... Znajomy widok, da?
[20:06:59] @ Austria : .. o_o" *budzi się na dziwnym łóżku* .. Ne... NE! *myśli, ze jest w Wiedeńskiej Wieży Wariatów*
[20:07:14] @ Nauru : *otworzyła oczy*..hę?
[20:08:31] Święte Cesarstwo Rzymskie : *ociera oczy*gdzie ja jestem?*stał się bezradny a potem wziął się w garść i zaczął rozpamiętywać przeszłość*czyżbym znów był chory?tak jak kiedyś?
[20:09:03] @ Austria : *podchodzi do zakratowanego okna* Tylko nie to.. Q_Q
[20:09:27] Polska : *obudził się* co jest kurde? *siedzi na łóżku boi się ruszyć*
[20:09:44] * Rosja MG mówi: Świętku, nie jesteś chory ani nic takiego. Masz na sobie zwykły, biały kitel, więc nie jest jeszcze źle... Jeszcze.
[20:11:32] * Rosja MG mówi: Rosjo, budzisz w zupełnie innym pomieszczeniu, niż wszystkie. Nie ma tu żadnego okna, są tylko żelazne drzwi z maluteńkim otworkiem. Nie możesz się poruszyć, dodatkowo ktoś założył ci na uszy słuchawki, z których płynęła muzyka poważna.
[20:13:01] * Rosja MG mówi: Jednak najważniejszą rangę w tym oddziale pełni Austria. Tak samo, jak Świętek, ma na sobie biały kitel, lecz raczej wygląda na lekarza, niż na zwykłego stażystę.

[20:13:55] Święte Cesarstwo Rzymskie : *rozgląda się wokół i ocenia sytuację*
[20:14:16] @ Nauru : *podniosła się*
[20:15:03] Święte Cesarstwo Rzymskie : *udaje się do wyjścia i naciska klamkę*
[20:15:03] Rosja : *podnosi powoli powieki i patrzy* Co jest.. ? *nie może się w ogóle ruszyć, a w dodatku w uszach mu płynie coś jak Mozart lub podobnie klimaty*
[20:15:21] Polska : *leży na łóżku i ziewa*
[20:15:26] @ Austria : *Aaa... Zmiana mentalności. Rozgląda sie tylko wokół, po czym opuszcza pokój, czas znaleźć swój gabinet*
[20:15:46] * Rosja MG mówi : Drzwi są zamknięte, lecz Świętek czuje, że coś mu ciąży w kieszeni.
[20:16:59] Święte Cesarstwo Rzymskie : O a cóż to?*wyczuł ciężar i sprawdził obcy przedmiot*
[20:17:14] @ Nauru : *podeszła do drzwi*
[20:17:29] * Rosja MG mówi : Wszystkie drzwi są otwarte, oprócz jednych. Lekarze mają przy sobie klucze.
[20:18:37] Święte Cesarstwo Rzymskie : *sprawdza klucze i dopasowywuje je do zamka, w końcu ulegają jego próbom*
[20:18:38] Rosja : *próbuje się jakoś podnieść i/lub przyczołgać do drzwi*
[20:19:00] @ Lekarz!Austria : *tak wiec wyszedł z pomieszczenia i... cóż ujrzał?*
[20:19:56] * Rosja MG mówi: Nau nawiedzają dziwne myśli... A co jakby tak zacząć krzyczeć, nie wiadomo dlaczego? Zapewne zwróciło by to uwagę lekarzy.
[20:20:55] @ Nauru : *zatrzymała się w pół kroku i odchyliła głowę, zastanawiając się nad czymś. Po chwili jednak potrząsnęła głową i odsunęła się od drzwi*
[20:21:11] * Rosja MG mówi: Felik zaś w ogóle nie może się podnieść... Pasy bezpieczeństwa mu to uniemożliwiają.
[20:21:12] Stażysta!Świętek : *wychodzi na rozległy korytarz i ogląda się w oknie, tym razem to on leczy chorych, a nie jest leczony, przebłysk radości zawidniał w jego oczach*
[20:23:10] @ Lekarz!Austria : *spojrzał na Stażystę, bo chyba się na tym korytarzu spotkali* Dzień dobry...
[20:23:21] * Rosja MG mówi: Świętku, nie jesteś na wakacjach. Musisz pomagać doktorowi! Więc zacznij go szukać...
[20:23:52] Polska : Ech... *szamocze się* niech mnie ktoś rozwiąże teraz, już! Ja się nie zgadzam na to! Gdzie ja jestem?! *krzyczy bardzo głośno*
[20:25:09] Rosja : *woła przez ten mały otworek* Halo? Jest tam kto?
[20:26:14] Stażysta!Świętek : O przepraszam, dzień dobry?*zapatrzył się*
[20:26:53] * Rosja MG mówi : Więc jesteście już na korytarzu. Musicie zrobić obchód, więc decydujecie się na to, do którego pacjenta pójść najpierw.
[20:26:55] Stażysta!Świętek : Czy ma pan jakąś sprawę do mnie?*zapytał nieśmiało, ale poważnie*
[20:27:07] @ Lekarz!Austria : *spojrzał przymruzonymi oczyma w strone głosów* Proszę.. Nasi pacjenci juz nie śpią... Otto, przygotowałeś leki uspokajające?
[20:27:53] Rosja : *szarpie za drzwi, wali mocno* Otwierać!!
[20:28:04] @ Nauru : *westchnęła cicho*
[20:28:39] Stażysta!Świętek : *poczuł kompletną pustkę w głowie, ale spojrzał na wózek stojący obok, popatrzył uważnie, tak tam były te leki nagle olśniło go*Tak, oczywiście doktorze!
[20:29:01] Polska : Wypuście mnie! Ktoś mnie słyszy?! *szamocze się dalej* aa!
[20:29:42] @ Lekarz!Austria : Chodź wiec ze mną *nakazał mu gestem, by z nim i z lekami podążył za nim i sam pokierował się do Feliksa najpierw*
[20:29:52] * Rosja MG mówi: Nau, zwracasz uwagę na te hałasy, które robi Rosja. Po prostu wychodzisz z sali i kierujesz się w stronę izolatki, w którym on przebywa.
[20:30:31] @ Nauru : *wyjrzała z drzwi, po czym ruszyła w stronę izolatki z Rosją*
[20:30:35] Stażysta!Świętek : Oczywiście*skinął głową i popchnął wózek za panem Austrią*
[20:31:18] @ Lekarz!Austria : *wszedł do sali Polaka* Witaj... *spogląda na niego chłodno, niemalże z obrzydzeniem*
[20:31:32] Rosja : *dobija się* Błagaaam.. Ona tu jest...
[20:32:41] Polska : No w końcu ktoś! Tak jakby chcę byś w trybie natychmiastowym mnie uwolnił z tego czegoś!!!
[20:33:13] @ Nauru : Kto jest? *przechyliła głowę, zastanawiając się*
[20:33:48] @ Lekarz!Austria : Nie ma takiej możliwości.. Nie wolno ci jak narazie opuszczać łóżka... Otto? *wyciągnął rękę po strzykawkę*
[20:33:48] Rosja : *zauważył jakiś ruch, wyglądając przez to małe okienko* O-Ona.. Obserwuje mnie... *obłęd w oczach*
[20:34:04] Stażysta!Świętek : W tym stanie jest to niemożliwe*rzekł sucho, wzgardliwie lecz spokojnie*jakie leki doktorze?
[20:34:34] @ Lekarz!Austria :  Mieszanka M34...
[20:34:34] Stażysta!Świętek : Tak jest*podał mu ją bez wahania*
[20:34:53] * Rosja MG mówi : Polsko, oni mają ci robić zastrzyki?! Za wszelką cenę, nie pozwalasz im na to, kłócąc się, ile wlezie.
[20:34:55] Polska : Ale ja chcę! Zostawcie mnie! *szarpie się* zostawcie!
[20:36:31] @ Lekarz!Austria : *podszedł dno niego, podwijając mu rękaw* Spokój ma być!
[20:36:38] @ Nauru : *zajrzała przez okienko* Ale kto?
[20:36:38] Stażysta!Świętek : *znajduje punkt na jego szyi i uciska mocno, sprawia to że Feliks powoli rozluźnia się*
[20:37:47] * Rosja MG mówi: Prusie, ty masz taką samą salę, jak większość... Nic nowego, takie same, gołe ściany, szpitalna biel... Nic nowego. Ale mimo tego, czujesz ssący głód... Rozglądasz się za swoim narkotykowym smakołykiem, ale nigdzie go nie ma.
[20:38:36] Polska : Nigdy! *wyrywa rękę* ja się nie poddam! *kręci się tak, że nikt już go nie dotyka* ja chcę z tąd wyjść! Nawet nie wiem dlaczego ja tu jestem do cholery!
[20:39:11] Rosja : Natasza.. *wyszeptał*
[20:39:37] Prusy : *otworzył oczy, czując jak drga całe jego ciało. Potrzebował... go.... teraz... Rozejrzał się niecierpliwie. 'On tu musi być....'*
[20:39:54] * Rosja MG mówi: Austrio, Świętku. Pacjenci chyba nie mogą sobie tak chodzić samopas, prawda? Musicie zrobić z tym porządek.
[20:40:12] @ Nauru : Ja jej nie widzę. Ale w razie czego, jestem tu, więc nie musisz się bać.
[20:40:37] @ Lekarz!Austria : Zu Gott... *korzysta z faktu, iż Polska jest skrępowany dość mocno. Chwycił go za rękę energicznie, po czym wprowadził surowicę uspokajającą i otumaniającą w jego ciało*
[20:41:05] Stażysta!Świętek : Robimy wszystko dla Twojego dobra...*odparł bezemocjonalnie*Doktorze, słyszę głosy z korytarza, uporajmy się szybko z tym pokojem i kontynuujmy
[20:41:58] Rosja : *popatrzył na nią chwilę w milczeniu, po czym wydał z siebie nieludzki krzyk*
[20:42:25] @ Nauru : *skrzywiła się* Nie krzycz tak...
[20:43:46] Polska : Nie, dlaczego? Co ja wam wszystkim takiego zrobiłem? *mówi cicho* to nie jest dobre. Niemcy są źli. Czy ja jestem znowu w obozie? *mówi coraz ciszej*
[20:44:16] * Rosja MG mówi: Rosjo, nie możesz już znieść widoku Nau. Nagle w twoich oczach zmieniła się ona w Nataszę, dlatego zakrywasz okienko i próbujesz gdzieś uciec.
[20:44:50] @ Nauru : ...bez przesady, tak brzydka nie jestem.
[20:44:53] Prusy : *nie słyszał niczyich krzyków. Teraz liczył się tylko narkotyk. Musi tu być, Na pewno. Zawsze był obok niego... Tylko tu jest biało. On też jest biały. Ale się znajdzie... Na pewno...*
[20:45:00] @ Lekarz!Austria : Nie.. Jesteś tam, gdzie czas siezatrzymał. Śpij... *ponaglił gestem stażystę i wyszedł na korytarz, by ujrzeć Nauru* Rin D:<
[20:45:39] * Rosja MG mówi: Narkotyku nigdzie nie ma, Prusie. Podejmujesz decyzję, aby po prostu wstać i wyjść na korytarz.
[20:46:38] @ Nauru : *spojrzała na Austrię* Mnie tu nie ma. *rzuciła się do ucieczki*
[20:46:55] Rosja : *zakrył momentalnie okienko i uciekł do kąta, chowając twarz w poduszki, którymi pokryta była cała sala*
[20:47:03] Stażysta!Świętek : Tak, już wychodzę*wyszedł na korytarz*
[20:47:21] Polska : *próbuje nie zasnąć, ale mu to się nie udaje powoli zasypia* ja nie chcę być w tym obozie *mamrota*
[20:47:24] @ Lekarz!Austria : WRACAJ TU! D:< Otto, złap ją, ja muszę Ivana sprawdzić
[20:47:53] Prusy : M-może będzie gdzieś indziej.. *rozbiegane karmazynowe tęczówki śledziły każdy element pomieszczenia. G-gdzieś jest na pewno.. Wyszedł na korytarz, dalej drżąc*
[20:48:02] Stażysta!Świętek : Dobrze*skinął głową i rzucił się w pościg*Proszę pani!
[20:48:25] @ Nauru : Mnie tu nie ma. Zapomnij o mnie i wróć do niego. *biegnie dalej*
[20:48:28] @ Lekarz!Austria : *chciał juz iść do Rosyjki, ale zauważył, ze wychodzi Prus* Gilbert. Do sali, już!
[20:49:44] Stażysta!Świętek : Proszę pani,ale proszę wrócić do sali, nie chce stosować metod siłowych?*popatrzył się na nią smutno i wyjął strzykawkę na wszelki wypadek*
[20:49:58] Polska : *Polak nie zasypia! Dlaczego? Bo tak!*
[20:50:45] Prusy : N-nein..! Ja go chcę...! T-teraz! *trzęsie się na ciele. Zlokalizował wózek z lekami. T-tam na pewno będzie! Podszedł tam i zaczął szperać, w poszukiwaniu narkotyku, z niebezpiecznym błyskiem w oku*
[20:51:00] @ Nauru : Czy pan też chciałby żyć w zamknięciu. *skupiła myśli i postarała się rzucić czar na niewidzialność*
[20:51:35] @ Lekarz!Austria : *wziął go za fraki i odrzucił w stronę wejścia do jego sali, wyjmując przy okazji strzkawke*
[20:51:52] * Rosja MG mówi : Rosja opada z sił, tylko leży na posadce izolatki. Zaś Prusowi nie podoba się to, że każą mu wracać do sali. Wszakże jest tak zajebisty, że jemu wolno!
[20:51:55] Polska : *już nie krzyczy tylko próbuje się uwolnić*
[20:53:39] Prusy : * Prusy nie jest dobrym pacjentem. Jak się go wyrzuca, to tym bardziej się nie daje. Wstał wściekły i zbierając w sobie naprawdę aż nieprawdopodobnie dużo siły jak na swój stan, dobiera się z powrotem do wózka. Zaatakuje, jeśli zajdzie konieczność*
[20:54:05] Stażysta!Świętek : Nie*odpowiedział po chwili namysłu*...proszę pokazać że jest pani zdrowa to spróbuję coś z tym zrobić, dlatego jeśli wróci pani do łóżka poprawi pani swoje szanse*odparł matowym głosem*
[20:54:48] @ Lekarz!Austria : oż ty... *chwycił go za kark i spróbował wbic w jego ramię strzykawkę*
[20:55:20] Polska : *po chwili udaje mu się uwolnić. Polak potrafi!* hm... *podchodzi do drzwi*
[20:55:21] @ Nauru : *nie przestaje biec* I ile będę tam siedzieć. Rok? Parę lat? Nie możesz mi zagwarantować wyjścia. Jeśli zdam się na was, zwariuję jeszcze bardziej.
[20:56:47] * Lekarz!Austria posiadacz kostek: Nauru: 19 - niepowodzenie, Austria: rzut na szczęście: 16, obrona Prusa: 6, sukces
[20:57:37] Stażysta!Świętek : *biegnie dalej*proszę porozmawiać z panem Austrią, ja muszę wykonać polecenie
[20:58:08] Polska : *wychodzi sobie z sali*
[20:58:13] @ Lekarz!Austria : *więc wprowadził mu surowicę znieczulającą do ciała. Efekt: Prusy ma kłopoty z ruszaniem się, bezwład ciała*
[20:58:30] * Rosja MG mówi: Rosjo, znów nabierasz sił. Wstajesz powoli i znowu zaczynasz szarpać za drzwi. A tym czasem ze snu budzi się Korea. Znowu, taka sama sala, jak wszystkich.Zwykłe, szpitalnie dormitorium, o dziwo ze sporawym balkonem.
[20:59:09] @ Nauru : kto cię do tego zmusza, żebyś je wykonywał. *znów próbuje*
[20:59:25] Prusy : Eeej, scheisse! *więc udało mu się wbić tą igłę. Upadl na posadzkę, nie czując niemal kończyn* Jesteś facet czy baba, hure! Tak się n-nie walczy! W-wracaj tu! *nadal drży, próbuje się poruszać*
[20:59:58] Korea Północna : *przetarł oczy i usiadł* ... *trochę bardzo nie ogarniał. Rozejrzał się nieprzytomnie*
[21:00:44] Stażysta!Świętek : Pan Austria tu rządzi*wyjął strzykawkę*proszę wrócić nie chce pani przysparzać bólu
[21:00:44] * Rosja MG mówi: Koreo, spoglądasz w stronę balkonu i usiłujesz przypomnieć sobie, kim jesteś.
[21:01:15] @ Nauru : Bólem jest więzienie, więc czemu mnie tam zaciągasz?
[21:01:16] * Lekarz!Austria posiadacz kostek: Nauru 20 - nie widać cię na pół minuty
[21:01:45] @ Nauru : *uskoczyła szybko gdzieś w boki znieruchomiała*
[21:02:09] @ Lekarz!Austria : *wepchał go do sali* nie ważna jest moja płeć, bo tak sieskłada, ze tu rządzę >:I *zamknął jego drzwi na klucz, po czym udałsiedo sali Ruskiego*
[21:02:50] Polska : *to siedzi na łózku i czeka na zbawienie*
[21:02:54] Stażysta!Świętek : Bo tak pan Austria...*zniknęła mu z pola widzenia*proszę przemyśl to i wiedz że nigdy mnie tu nie było *odszedł z młodym rozdartym sercem*
[21:03:17] Prusy : Hure, jak tylko wstanę t-to dostaniesz dwa razy mocniej, p-pieprzony konowale!
[21:03:18] Korea Północna : *chwilowy wgap w balkon. Nawet wstał i podszedł do owego balkonu. Odgarnął grzywkę z czoła i potarł głowę myśląc* ... O co.. Tu cholera chodzi?
[21:03:39] Rosja : *przyłożył ucho do drzwi i usłyszał, że ktoś się powoli zbliża, więc odsunął się nieco od drzwi*
[21:03:50] @ Nauru : *ostrożnie wycofuje się do wyjścia*
[21:04:03] Stażysta!Świętek : *wrócił do pana Austrii*pacjentka zniknęła, nie wiem co się z nią stało
[21:04:38] @ Lekarz!Austria : *na wszelki wypadek załadował dwie strzykawki za pas. Spojrzał tylko na Świętka* To ją znajdź, skończony debilu! D:< *zły. Wszedł do sali Ruska, oddychajac głęboko* Ivan...
[21:05:25] Polska : *podchodzi znowu do drzwi i szarpie klamkę*
[21:05:48] Rosja : *spogląda nań z dołu, siedząc na ziemi*
[21:05:55] Stażysta!Świętek : Dobrze*przewrócił oczami, ale że jest lojalny dogonił szukaną istotę*Przepraszam
[21:07:01] @ Lekarz!Austria : Wania... *zamknął drzwi za sobą, kucnął obok niego* Widziałeś ją? ._.
[21:07:26] Korea Północna : *oparł się o futrynę przy balkonie i przygląda się*... *na nic nie wpadł więc... sobie przysiadł na podłodze*
[21:07:34] * Rosja MG mówi : Prusie, wcale ci się to nie podoba. Zaczynasz knuć spisek przeciwko lekarzom...
[21:08:21] Rosja : *skinął głową w milczeniu*
[21:08:24] Polska : *majstruje coś przy klamce* Boże byś mi mógł otworzyć te drzwi.
[21:09:02] @ Lekarz!Austria : *wyciągnął do niego rękę* Chodź... Nie bój sie.. Już jej nie ma...
[21:09:07] Korea Północna : *jak siadł.. tak siedzi i.. zaczął ogarniać ubranie, a nóż coś znajdzie*
[21:09:38] @ Nauru : *ucieka dalej* Chodź ze mną
[21:09:47] * Rosja MG mówi: Polsha, Prusy. Zauważacie, że ściany nie są tak grube, jak powinny być... Słyszycie swoje głosy, a przynajmniej jeden z was słyszy drugiego.
[21:10:11] Stażysta!Świętek : Ale dokąd?*strzykawka w pogotowiu*
[21:10:14] Prusy : Cholerni lek-karze, hure... N-nie chcą mnie tam, bo go mają... I się nie chcą podzielić... P-pieprzeni... *burczy naprawdę głośno*
[21:10:52] Rosja : *kręci głową* N-Niet..
[21:11:49] Polska : *kopie w drzwi* nienawidzę was wszystkich *po chwili kogoś usłyszał* hm...? Ktoś tu jest? *odchodzi od drzwi*
[21:12:15] * Rosja MG mówi: Korku, ty również słyszysz głosy. Dziwnie znajome, aczkolwiek nie masz pojęcia, skąd je znasz.
[21:12:30] @ Nauru : Nad morze. Popływamy w morzu.
[21:12:30] @ Lekarz!Austria : *podchodzi do niego, głaszcząc go po głowie* Nie bój się... Nie ma już jej... *mówi naprawdę uspokajająco mu na ucho*
[21:13:29] Prusy : *ale on go jeszcze nie słyszał* Zabić, hure.. Do gazu z nimi. To jest niesubordynacja! *walnął pięścią w ścianę, bo już wróciło mu niemal cale czucie*
[21:14:02] Rosja : *odsuwa się od niego, mamrocząc coś pod nosem*
[21:14:10] Stażysta!Świętek : Do morza jest daleko, proszę pani, a marzenia spadają na bruk, proszę się nie opierać*chwycił ją i zwiesił smutno głowę*
[21:14:17] Korea Północna : *zaczął się rozglądać, bo coś słyszy. Wstał i podszedł do ściany gdzie coś słyszy. Zapukał w nią* .... Kto tam jest?
[21:14:51] * Rosja MG mówi: Korek puka, to i wszyscy słyszą. Znaczy, Prus i Polska.
[21:15:41] Polska : *podchodzi do ściany i w nią zastukał* ej jest ktoś tam? Ja naprawdę nie chcę tu być. To jest jakiś obóz.
[21:15:45] Korea Północna : *puk puk dalej >:I *
[21:15:53] Prusy : Hę? *rozejrzał się. Poprzez głód narkotykowy przebił się odgłos pukania*
[21:15:57] @ Lekarz!Austria : *ukratkiem wsunął w skórę Rosjanina igłę z lekiem nasennym* Cii... mnie też się nie musisz bać...
[21:16:17] @ Nauru : Ale jeżeli chcemy, możemy spełnić marzenia. To zależy od nas. Przecież on się tobą wysługuje.
[21:16:49] Polska : I ja Polska mam tak skończyć? *lekka załamka*
[21:16:50] Korea Północna : To ja się pytałem czy tam jesteś! Nie rób ze mnie debila! D< *do Polski* A... co to za miejsce? :I
[21:17:52] Rosja : *zaczął szarpać, tj. zaczął go kopać i odsuwać się co raz dalej*
[21:17:55] Stażysta!Świętek : To jest moja praca mam leczyć ludzi z listy pana Austrii, proszę wrócić do sali a będę przynosić pani książki o morzu, jak pani wyzdrowieje to pojedziemy
[21:18:19] Polska : Nie mam pojęcia, ale to pewnie jakiś niemiecki obóz. Ja chcę do domu!
[21:19:05] * Rosja MG mówi: Austrio, naprawdę to lubisz, nie? A może by tak trochę poeksperymentować? W końcu nikt nie widzi..
[21:19:14] Prusy : E-eeej! *podsunął ucho do ściany. Tam musiał ktoś być. Słyszał czyjeś głosy... Jakaś racjonalna nuta uaktywniła się w jego głowie* Żaden niemiecki! My u siebie n-nie mamy takiej niesubordynacji! *dalej ma drgawki*
[21:20:10] @ Nauru : Ale ja chcę nad morze już teraz. Chcę oglądać koralowce. I tęczowe ryby.
[21:20:28] @ Lekarz!Austria : *odsunął siesam i tylko czekał pod ścianą, aż lek zacznie działać. Eksperymenty, taak... Ale to nieco później. Niech się skończy chociaż obchód, a może wtedy wróci...*
[21:20:30] Korea Północna : ... To cholera wie co to! >:I *trochę głośniej mówi, by słyszeli, odwraca się do balkonu* Ciekawe czy da się wyjść... *myśli*
[21:21:33] Stażysta!Świętek : Obiecuję, że pogadam o tym z panem Austrią*przesunął igłę dwa cm od jej skóry*proszę się nie opierać
[21:21:37] Polska : To jest niemiecki obóz! Pewno wszyscy wyjdziemy z tąd przez komin D; Ja nie chcę być mydłem czy coś D;
[21:22:20] @ Nauru : *skoro ją złapał, to już nawet się nie rusza* Ale ja chcę teraz...*łzy pojawiły się w jej oczach*
[21:22:57] Rosja : Panie...Austrio... *zaczął mówić cicho, lecz sen go zaczął mroczyć*
[21:23:26] Prusy : Mówię ci, że to nie jest niemiecki obóz. ==''' To p-pewnie jakaś cholerna Polska! :I Wy go macie...? @.@ *mówi o narkotyku*
[21:23:58] Stażysta!Świętek : Nie lepiej jest pani zasnąć i śnić o morzu niż tułać się w niepewne i nieznane, nie podoba mi się pani tak bezsilna, chcę usłyszeć że jest to pani decyzja*szepnął*
[21:24:01] Korea Północna : Co mamy? == *nie ogarnia i znów puka w ścianę*
[21:24:39] @ Nauru : Nie. Lepsza jest rzeczywistość. Nie chce tam wracać.
[21:24:47] * Rosja MG mówi: Korku, to jest ostatnie piętro. Nie da rady wyskoczyć... Chyba, że chcesz schodzić w dół, ale dalej jest płot z drutem kolczastym.
[21:25:03] @ Lekarz!Austria : Schlaf ein.. *mruknął jeszcze, obserując, jak ten zasypia. Po czym wyszedł, zamykajac drzwi ino na klamkę. I poszedł do Północy* ... Dzień dobry, Hyung...
[21:25:07] Polska : Nie jestem cholerną Polską tylko Polską! *zaczyna kopać ścianę* a ty kto niby jesteś? Jakieś Niemce tu kurde.
[21:26:16] Prusy : Prusy, cholero, Prusy! *kopnął mocniej, coby zademonstrować, że jest lepszy* To już wiem, czemu go nie ma! U-ukradłeś go! @.@ Złodziej! @.@ Polacy to cholerni złodzieje!
[21:26:18] * Rosja MG mówi : Lekarze, chyba coś gorzej z waszymi pacjentami... Kopią w ścianę, gadają ze sobą. Coś tu jest nie tak.
[21:26:19] Stażysta!Świętek : Musi pani, lepiej jeśli ja to zrobię niż pan Austria, położę panią na łóżku, dam kilka książek i pójdę bez ogłupiania pani
[21:26:36] Korea Północna : ŻADNE NIEMCE! >:I *słyszy coś za sobą i odwraca się tyłem do ściany, opierając o nią.* Dla kogo dobry dla tego dobry... ==
[21:26:45] @ Nauru : Nie chcę. *zacisnęła usta*
[21:28:13] @ Lekarz!Austria : *ogarnia wszystkich po kolei! D: * Jak się czujesz? *wie dobrze, że ten i tak zapomni za kilka godzin tej całej rozmowy, ale trza jakoś pomagać D: *
[21:28:14] Stażysta!Świętek : Proszę się nie opierać, nie chce pani krzywdzić, proszę mnie wziąć za rękę i razem pójdziemy do pani pokoju
[21:28:14] Polska : O nie tylko nie ty! *to kopie w ścianę jeszcze mocniej niż on* i sam jesteś złodziejem zakichany Prusaku! Ja nic ci nie ukradłem! Co ci jest?
[21:28:55] Korea Północna : ... A kim Ty niby jesteś? >:I *nie odpowie na żadne pytanie, póki się nie dowie nic*
[21:28:56] @ Nauru : Nie chcę. *zacisnęła pięści na swoim ubraniu*
[21:29:24] @ Lekarz!Austria : Rod. Jestem twoim przyjacielem, Hyung... *manipulacja pierwsza klasa*
[21:30:05] Korea Północna : Przyjacielem? To mnie wypuść stąd! Co to za miejsce? >:I
[21:30:32] Stażysta!Świętek : *nacisnął jej punkt na szyi żeby nieco osłabła, niech chciał szpikować jej środkami nasennymi*
[21:30:35] @ Lekarz!Austria : To twój chwilowy dom... Jesteś tu bezpieczny... Proszę, powiedz. Ile pamiętasz?
[21:31:04] @ Nauru : *rozluźniła się i opuściła ręce* Nie chcę
[21:31:22] * Rosja MG mówi: Korka coś tknęło. A co to za żelazne drzwi? [Chodzi o drzwi izolatki Rosji]
[21:31:25] Prusy : Jasne, że nie! Z tymi samochodami, co je kradnisz i sprzedajesz na Ukrainie, to też było, że to nie ty! *dodatkowo wali pięścią w ścianę* Nic mi nie jest, scheisse! @.@ Ukradli mi! Ukradli mi moje białe cukierki! *fakt, Prus łykał je jak cukierki* A ty? P-pomijając fakt, że już dawno powinni cie odseparować od społeczęństwa *na wspomnienie o tabletkach zaczęło go znowu trząść*
[21:31:55] Korea Północna : *tknęło? : o*
[21:32:09] Stażysta!Świętek : nie mam serca pani usypiać*objął ją i odprowadził do pokoju*jak panią tu zdiagnozowano?
[21:32:19] * Rosja MG mówi: Tynk się sypie z tych ścian, oj... będzie potrzebny remont
[21:33:04] @ Nauru : Twierdzą, że mam urojenia. *spogląda na niego zapłakanym wzrokiem*
[21:33:11] * Lekarz!Austria posiadacz kostek: 36! Macie dziurę w ścianie, Polaczku, Prusie!
[21:33:44] * Rosja MG mówi: Świętku, lecisz sprawdzić, co stało się w sali Prusa.

[21:33:57] Polska : *westchnął* idiota. Ja tu siedzę tak jak zwykle za nic. Prus weź się ogarnij w końcu ja chcę z tąd uciec! Ty chyba też. OOO! Dziura *zaciesz*
[21:34:49] Stażysta!Świętek : Proszę nie płakać i tu zostać zaraz porozmawiam z doktorem, zdaję się że zaszło tu nieporozumienie*dał jej cukierki z kieszeni przeznaczone dla grzecznych pacjentów*
[21:34:51] Korea Północna : Dom? Ja mam swój dom. == Nie, wypuść mnie i... *chwila zastanowienia* Drzwi.. :I O co chodzi z drzwiami takimi tamtymi. *nagły hałas* Co tam się dzieje? ._.
[21:36:06] @ Nauru : *wzięła cukierka*...tubwa.
[21:36:32] Stażysta!Świętek : proszę*uśmiechnął się nieumiejętnie*coś się stało*mruknął i szybko wybiegł sprawdzić to dziwne zdarzenie*
[21:36:39] Prusy : *spojrzał na niego przez tą dziurę* Ma się tę zagilbistą moc~ *na jego ustach pojawił sie cień uśmiechu. Musiało to wyglądać osobliwie, skoro był na odwyku* Ja też chcę, jakbyś się jeszcze nie domyślił, kretynie *założył ręce*
[21:37:19] @ Lekarz!Austria : Na razie nie mogę.. *kłamstewka* Na zewnątr jest niebeziecznie i... Dobe pytanie, co się dzieje. Wybacz, Hyung, ale muszę cie opuścić... Zajrzę później *opuścił go, ale dla pewnosci zamknął Północ na klucz. I sam psozedł do Polaka* Feliks! D:< *widzi dziurę* Coście narobili?!
[21:37:40] * Rosja MG mówi: Austrio, czując wewnętrzne pragnienie, polecasz Świętkowi zająć się pacjentami, sam zaś kierujesz się z powrotem do izolatki
[21:37:54] Stażysta!Świętek : *dotarł na miejsce zdarzenia*co to jest!?
[21:38:30] Polska : Ja nic nie zrobiłem! Ta dziura już tu była!
[21:38:41] Korea Północna : *podlazł zaraz do tych drzwi i pociągnął za klamkę i.. zamknięte* E-Eun Seok! >:I
[21:39:10] @ Nauru : *wyjrzała ostrożnie za drzwi*
[21:39:55] Rosja : *obudził się, słysząc, że ktoś szarpie za klamkę*
[21:39:58] @ Lekarz!Austria : *chce do Ivana... kurna, nie może D:< * TY zrobiłeś tę dziurę! Dlatego, do cholery, powinieneś zostać w łożku. D:< *pokazał na łóżko z pasami* Wrócisz grzecznie do łóżka sam?
[21:40:31] Prusy : *patrzy przez dziurę, co się dzieje u Feliksa. Mina ,,Ahahahah, dostaje opieprz~''*
[21:40:58] Korea Północna : *dalej ciąga za klamkę*
[21:41:16] Stażysta!Świętek : *idzie na obchód i zagląda do Gilberta*Guten Abend*mówi grobowym tonem*
[21:42:25] Polska : *podchodzi bliżej Austrii i się na niego patrzy* hm... chyba *ukradł Austrii klucze on tego nie zauważył w końcu to Polak xD* no dobra *rzucił klucze przez dziurę do Prusaka* heh!
[21:42:33] Rosja : *pełznie do tych drzwi i zagląda przez okienko*
[21:43:02] Korea Północna : *patrzy w okienko* ... *zna tą osobę... bardzo zna chyba nawet*
[21:43:32] @ Lekarz!Austria : *dobra, nie zauważył.. ale widział, jak ten rzuca* Ejże D:< *juz ma strzykawkę w łapce*
[21:43:42] Prusy : *odwrócił się od dziury* ... Wcale nie dobry. Oddawajcie mi go. == Chociaż jedną... *wtedy coś do niego wpadło. Patrzy, a tu klucze. Przesunął się i usiadł na nich. Może konował nic nie zobaczył. c:*
[21:43:56] Rosja : Halo? Jestem kto? Pan Austria..Aaa, niet...
[21:45:11] Stażysta!Świętek : Proszę nie sprawiać kłopotów*wyciągnął strykawkę*lewatywy pan chyba nie chce?
[21:45:18] Korea Północna : *patrzy pytająco* .... *nadal myśli* Ivan?
[21:45:33] Polska : Ale ja nic nie robię D; krzyczysz na mnie jesteś zly! Ja chcę tylko z tąd wyjść *uśmiecha się* mogę wyjść? proszę.
[21:45:54] * Rosja MG mówi: Austrio, pragnienie jest coraz silniejsze...
[21:46:18] Rosja : Słucham.. *patrzy nań spokojnie*
[21:46:44] Prusy : ... *wulgarny* Na chuj mi lewatywa?! :I I t-ta strzykawka... *błyszczące spojrzenie* Tylko j-jedną i już jestem grzeczny...
[21:47:03] @ Lekarz!Austria : Nie, nie mozesz =.=" *Ivan Ivan Ivan.. cholera, nie D:< * ... *nie certoli się już z nim, tylko wbił Polakowi wybitnie silny środek usypiający*
[21:47:40] Polska : *Polak nie zaśnie i już! D;*
[21:48:20] Korea Północna : C-co... Ty tutaj robisz?
[21:48:21] @ Lekarz!Austria : *ależ zaśnie, bo to by konia powaliło*
[21:48:50] Polska : *zasypia*
[21:49:17] Stażysta!Świętek : *zbliżył się do niego i zobaczył coś błyszczącego pod jego zadkiem*o tym razem proszę się położyć na brzuchu*miał w tym swój cel*
[21:49:33] Rosja : Ja? Nie wiem.. Gdzie pan Austria? A ty? Chcesz być ze mną jednością? *uśmiecha się nienaturalnie szeroko, napierając na drzwi, jakby chciał je przesunąć swoim ciałem*
[21:49:59] @ Lekarz!Austria : *wcisnął Polaka na lożko i tym razem dokłądnie zapiął pasy. I poszedł najpierw do sali Prusaka, wszak jego klucze D: * Gilbert.. :I *pilnuje drzwi*
[21:50:21] @ Nauru : *kichnęła*
[21:51:09] Prusy : *drga nim, ale stara się być opanowany* N-nie chcę w brzuch. W brzuch boli. W rękę :I *nadstawił ramię do stażysty i zauważył lekarza* Wybacz, zleję cię następnym razem, teraz twój konował robi mi jakiś pieprzony zastrzyk. :I
[21:51:18] Polska : *klucze D; nie uciekł D: Polak jak na razie śpi! Ale zaraz się obudzi C;(
[21:51:51] Korea Północna : Nie mam pojęcia gdzie go wcięło. *mruknął, nadal trzymał ręce na klamce* Jednością...? Jestem poniekąd pod towarzysza zwierzchnictwem. :I
[21:52:09] Korea Północna : *ale bać.. to się nie boi jakoś wybitnie, więc się nie odsunął*
[21:52:11] @ Lekarz!Austria : Gilbert, masz coś mojego :I
[21:52:23] Rosja : Ale nie tak blisko, prawda? *pcha drzwi*
[21:52:53] Stażysta!Świętek : lepszy efekt będzie, a pan chyba chce wyzdrowieć prawda*usiadł na łóżku i mrugnął do pana Austrii*
[21:53:21] * Rosja MG mówi: Prusowi przeszła przez głowę jedna myśl. A gdyby tak sparaliżować stażystę i zwiać... ?
[21:53:36] @ Lekarz!Austria : *PILNUJE DRZWI!*
[21:54:24] Polska : *śpi i śni mu się obóz i same złe rzeczy. Rzuca się przez sen*
[21:54:38] @ Lekarz!Austria : *ma kilka strzykawek przecież xD*
[21:55:03] Prusy : Ja jestem z-zdrowy, kretyni. :I *drgnęło nim jeszcze raz. Przygryzł wargę niemal do krwi. Popatrzył rozumnie w stronę drzwi. G-gdyby tak sprawić, że stażysta... Uśmiechnął się* W-wiecie co ja slyszę? T-ten obok ma chyba jakiś problem.. *liczy, że lekarz wyjdzie,. Wtedy sobie poradzi*
[21:56:24] Polska : *zaczyna krzyczeć przez sen, jak opętany*
[21:56:26] Stażysta!Świętek : *wyczuwa że nie jest w zbyt korzystnej sytuacji, wbija igłę w ramię Gilberta*nie bolało prawda?widzi pan jaki jestem dobry posłuchałem pana próśb
[21:56:38] @ Lekarz!Austria : Ten obok moze i ma problem, ale ty masz cos mojego. Oddaj klucze, cholero jedna :I
[21:56:45] Korea Północna : *mruży oczy* Anio. *krzyżuje ręce* Jednak.. Jeśli towarzysz chce to podbić świat można razem. ==
[21:57:28] Prusy : Nie mam żadnych kluczy... Gdybym miał, to chyba bym to wykorzystał i zwiał... A-a może tobie konowale też już o-odbija..? *to był środek nasenny?*
[21:57:48] Rosja : Da, tylko... wypuść mnie stąd. *patrzy błagalnym wzrokiem*
[21:58:04] @ Nauru : *je cukierka*
[21:58:09] Stażysta!Świętek : nie odbija mi, wiem co widzę*uśmiechnął się i zgarnął klucze spod jego nieszlachetnej części pleców*
[21:58:10] @ Lekarz!Austria : *zerknął na chwilę na drzwi do izolatki Ivana. Cholera noooooo D: * .. :I *zgronił Prusa spojrzeniem* Dostałeś przed kilkoma sekundami =.="
[21:58:29] @ Lekarz!Austria : *spojrzał na Stażystę. Wyciągnął dłoń*
[21:58:46] Polska : *krzyczy, krzyczy i jeszcze raz krzyczy!*
[21:58:56] Stażysta!Świętek : *rzucił mu kluczę usatysfakcjonowany*
[21:59:14] * Rosja MG mówi: Korku, to może idź do doktora? Doktor może coś na to poradzi..
[21:59:52] Korea Północna : *ale jemu to nie przeszkadza XD*
[21:59:57] Stażysta!Świętek : ja sprawdzę co z Feliksem*pobiegł do pacjenta*cóż pan tak krzyczy, ani to ładne, ani potrzebne, proszę się uspokoić...
[21:59:59] Prusy : Huree, skad się t-to tu... *to środek nasenny, czy nie?* P-po co mnie tu trzymacie?! M-mam prawo wiedzieć!
[22:00:00] Korea Północna : Obiecaj tylko coś.. *oparł się o drzwi izolatki* USA... Dasz mi wsparcie by to coś zniszczyć.
[22:00:09] @ Lekarz!Austria : *wycof na korytarz* Komm, Otto. Idź do Feliksa i podaj mu F43. *czyli lek wywołujący mocne halucynacje*
[22:00:24] @ Lekarz!Austria : *zamknął Prusa NA KLUCZ. Tak jak Korka wcześniej!*
[22:00:48] Prusy : *kurna no, to środek nasenny? xD*
[22:00:53] Polska : Bo tak! Chce krzyczeć to krzyczę!
[22:01:06] Rosja : Haraszo. *zgodził się*
[22:02:10] @ Lekarz!Austria : *potuptał do Ivana, wreszcie =o= * Rosjo...
[22:02:20] Korea Północna : *przygląda się swojej dłoni, a słysząc zgodę..* Dobrze. Spróbuje się coś poradzić. *pierw pociągnął za klamkę swoich drzwi.. zamknięte. Złapał za te Rosji? : o *
[22:02:26] Stażysta!Świętek : Dobrze podam, ale czy na pewno jest właściwy?*spytał się enigmatycznie i zbliżył się do delikwenta ze strzykawką*
[22:03:23] @ Lekarz!Austria : *spojrzał przelotnie na Stażystę* Wątpisz w moja decyzje?! *syknął niezadowolony i wreszcie wszedł do tej izolatki*
[22:03:28] Rosja : *przeszedł go mocny dreszcz, bo wydawało mu się, że słyszy JEJ głos... automatycznie skulił się w kącie*
[22:04:21] @ Nauru : *wygląda z pokoju*
[22:04:32] Korea Północna : *i teraz stwierdza w myśli "cholerny Austria"* Ivan...? *coś mu zniknął*
[22:05:27] Polska : Och... Dlaczego wy ciągle dajecie mi zastrzyki? Nie można mnie inaczej hm... leczyć? A tak w ogóle po co leczyć zdrową osobę? To chyba wy macie jakieś zaburzenia psychiczne. O jak mi przykro.
[22:06:15] @ Lekarz!Austria : *zerknął przez okienko na Północ. Pokręcił wolno głową, chcąc mu przekazać, żeby z nim nie gadał. I sam zasunął to okienko* Wania... *podchodzi do niego*
[22:06:23] Prusy : *więc zasnął. Sen był nieprzyjemny, dlatego, że uciekał. Dlatego też poruszał nogami w biegu, co rusz, uderzając w ścianę*
[22:06:32] Stażysta!Świętek : Proszę tyle nie mówić*wstrzyknął mu"lek"*
[22:07:13] Rosja : *spojrzał na niego, upewniając się, że to jednak nie Tasia* Hm.. ?
[22:07:28] Korea Północna : *towarzysz to towarzysz... nie ma powodu się go bać*
[22:07:31] Polska : Jesteście beznadziejni *czuje się taki bezsilny*
[22:08:19] @ Lekarz!Austria : ... o czym z nim rozmawiałeś? *siadl koło niego*
[22:09:01] Rosja : O podboju świata... Zdejmie mi pan to *Skinięciem głowy pokazuje na kaftan*
[22:09:09] Stażysta!Świętek : To dla pana dobra...
[22:09:34] @ Nauru : *wyszła na korytarz*
[22:09:53] Korea Północna : *oparty o drzwi, mniej więcej słyszy*
[22:09:56] Polska : Widzę, że każdy z nas inaczej rozumie słowo "dobro" to takie smutne *mówi cicho*
[22:10:36] @ Lekarz!Austria : Swiat jest jaki jest, ale.. po co go podbijać? *spojrzl na jego kaftan*... nie mogę... Jeśli znó stracisz panowanie nad sobą... Mogę cię nie opanować. A chciałbyśzrobić krzywdę znów innym?
[22:11:05] Stażysta!Świętek : *usiadł obok niego, bo już mu żal było pacjenta, a nie jest okrutny*relatywizm świata*szepnął*
[22:11:41] Rosja : *kręci głową* Niet! Będę grzeczny.. *uśmiech od ucha do ucha*
[22:12:03] Prusy : Nein, hure! *mruknął głośno przez sen, dalej przebierając nogami. Od takiego kopania może mieć siniaki o:*
[22:12:54] Korea Północna : Po co go podbijać? A po to by kleknął na kolanach przed nami! By robił to co mu się każe... by zniszczyć w męczarniach USA.. *tak sobie niby do siebie gada, ale Austria go słyszy*
[22:13:08] Polska : Nic nikomu złego nie zrobiłem a wszyscy mnie tylko chcą pogrążyć *z jego oczu popłynęło kilka łez* och! *rozgląda się* i znowu tu jestem.
[22:13:48] @ Nauru : *idzie ostrożnie w stronę wyjścia*
[22:13:59] @ Lekarz!Austria : *przejechał palcem po jego kaftanie. Oj, jak bardzo kusiło... * Każda teoria, jak i wnioski z praktyki powiedzą, ze nie wolno nigdy... *wacha się, przysunął się do niego*
[22:14:35] Stażysta!Świętek : *podał mu chusteczkę*proszę spróbować zasnąć to jedyne co może pan zrobić żeby przetrwać
[22:15:33] * Rosja MG mówi: Świętku. Wychodzisz na korytarz i zauważasz jakąś sylwetkę, która próbuje zwiać..
[22:16:02] Stażysta!Świętek : Proszę pani, a co ja mówiłem*stwierdził smutno*
[22:16:34] @ Nauru : Ale wszyscy sobie poszli..
[22:16:54] Polska : *wziął chusteczkę* dziękuję *ociera oczy* um... *znowu się rozgląda zaczynają się halucynacje*
[22:17:13] Prusy : Królewiec... *mruknął przerażonym głosem przez sen. Śniło mu się, iż Rosjanie wkraczają do miasta. W zasadzie to takie deja vu było. *
[22:18:04] Stażysta!Świętek : *wrócił do Feliksa zrezygnowany nie wiedząc czy cokolwiek ma jakikolwiek sens*proszę, muszę iść dalej dobrej nocy
[22:18:39] Korea Północna : *siadł sobie pod drzwiami i mamrocze coś pod nosem*
[22:19:05] Polska : Tu jest tak zimno *trzęsie się. Wydaje mu się, że jest na Syberii jednym z łagrów* i znowu bedę głodny nie! Proszę nie!
[22:19:12] @ Nauru : *a więc dalej idzie do wyjścia*
[22:19:59] Rosja : *spogląda na niego wyczekująco* Panie...
[22:20:27] Stażysta!Świętek : *koce są w szafie, rzucił na odchodnym i zajrzał do Korei*chyba wszystko w porządku...
[22:20:28] Prusy : * dlaczego go uśpili? Przecież sen w żadnym wypadku nie przynosił ukojenia. Zaczął ćpać przez sny. Przez to, że widział tam całe zło, które uczynił. Po prochach wszystko było łatwiejsze. Teraz trudno było już powiedzieć, co gorsze - jawa czy sen*
[22:21:01] Korea Północna : *spojrzał na Stażystę* Jak mnie nie wypuścisz to jak wyjdę to Cię pierwszego ustrzelę!
[22:21:42] @ Lekarz!Austria : *przeważyło. Powoli chwycił za jeden sznureczek, potem za drugi. Jeden zacisk, drugi, trzeci...* Tylko na chwilę... Potem bedę musiał ci to znów zalożyć... *podniósł znów oczy na Ivana, głaszczac go po buźce*
[22:21:54] Polska : Ja tu nie chcę być! Niech mnie ktoś uratuje *widzi śnieg, wszędzie śnieg. Ten widok doprowadza go do szału*
[22:22:41] Stażysta!Świętek : Proszę się nie denerwować, pan jest chory i musi się leczyć...
[22:23:16] Korea Północna : *wstał i naparł na drzwi* Nie jestem chory, wypuść mnie!
[22:23:34] * Rosja MG mówi: Rosja wyczuwa idealną okazję... Do zemsty.
[22:24:14] Stażysta!Świętek : Nie mogę, niech pan mi wybaczy i stosuje się do kuracji*odszedł z niechęcią*
[22:24:44] Polska : *widzi różne złe rzeczy i zaczyna krzyczeć jeszcze gorzej niż przed podaniem leku*
[22:25:04] @ Nauru : *szuka wyjścia*
[22:25:31] Korea Północna : Cholerny..! *uderzył otwartą dłonią o drzwi i usiadł pod nimi* Zobaczysz! Jak stąd wyjdę to nie ujrzysz następnego wschodu słońca!
[22:26:10] Rosja : ... *uśmiechnął się szeroko i rzucił się wprost na niego, przewracając na glebę i przygniatając swoim cielskiem*
[22:26:39] Prusy : *być może słyszy krzyki dochodzące z sali obok. Zresztą, ta dziura zdecydowanie mu to ułatwia. Lecz wmieszały się one w krzyki mieszkańców pruskich*
[22:27:12] Stażysta!Świętek : W tej chwili to już nie ma znaczenia*spuścił głowę i odszedł sprawdzić czy Gilbert się już nie przebudził chociaż lek był mocny*
[22:27:38] @ Lekarz!Austria : ... D: *oj, jak bardzo sie zawiódł* Ivan proszę... Miałeś tylko na chwilę rozprostować kości... *chciał wziać strzykawkę.. Fuck, skończyły sie D: *
[22:27:46] Korea Północna : *zapisał sobie w pamięci Stażystę... >:I *
[22:28:21] Polska : *siedzi na podłodze i płacze*
[22:28:39] Rosja : Okazja była zbyt.. kusząca. *grzebie mu w fartuchu*
[22:29:08] Prusy : *nie, wciąż śpi. Choć chyba lepiej, aby go wybudzono. We śnie może sobie zrobić większą krzywdę. Zaraz zacznie tluc głową w scianę*
[22:29:45] @ Lekarz!Austria : itta... *usiłuje powstrzymać jego ręce, wstrzumując go za nadgarstki*
[22:30:15] Stażysta!Świętek : *wszedł cicho do sali i okrył go kocem, przytrzymał mu głowę żeby się nie zranił za bardzo, zapytał się sam siebie dlaczego tak mu wszystkich żal, skoro są chorzy i czy to oni chorują czy to on sam jest chory*
[22:30:46] Rosja : *siłuje się z nim, ale jakoś znalazł.. klucze. to całkiem dobra broń*
[22:31:14] Polska : *podchodzi powoli do drzwi* pomocy *wyszeptał i czeka na cud*
[22:31:43] * Rosja MG mówi : Polsza, nikt nie odpowiada...
[22:32:00] @ Lekarz!Austria : ... oddaj je.. Musisz tu zostać, Ivan, jak oni wszyscy... Musicie zostać, póki nie wyzdrowiejecie... *patrzy na niego błagalnym wzrokiem, ujął teraz dłoń Ruska z kluczami w swoje obie łapki*
[22:32:27] Polska : *kopie w drzwi*
[22:33:40] Prusy : *nie uspokoił się. Dalej ucieka. Teraz chyba jedyną rzeczą, którą może jest ucieczka. A ją właśnie mu zabrali, zabierając narkotyki*
[22:33:52] Rosja : *wyrwał je i wepchnął końcówki prosto w tchawicę doktora, śmiejąc się cicho*
[22:34:37] @ Lekarz!Austria : ... D: Ivan.. dlaczego... *wymamrotał, czując, jak powoli brakuje mu tchu* Ja cię kochałem... *padł martwy*
[22:35:10] Stażysta!Świętek : *westchnął i odwiedził Feliksa, dał mu leki na uspokojenie, bo czuł się źle że się tak męczy*
[22:35:18] Korea Północna : *siedzi jak siedział*
[22:35:22] * Lekarz!Austria starszy MG zabiera postać Austrii z eventu
[22:35:37] Korea Północna : *w swoim własnym świecie*
[22:36:03] Rosja : *wstał i po prostu wyszedł z izolatki*
[22:36:59] * Rosja MG mówi: Alarm, alarm! Uciekinier na korytarzu. Rosja musi szybko pomóc innym..
[22:37:32] Stażysta!Świętek : *usłyszał jakieś krzyki, jęki i poszedł sprawdzić co się stało*
[22:37:41] Polska : *ech... śpi*
[22:37:43] Prusy : *obudził się. Kiedyś w końcu musiał, nie? o: dostał kulkę prosto w serce, więc otworzył oczy, czując jak te bije mu szybko*
[22:38:12] Korea Północna : *poderwał się do góry.. coś mu jakby nie pasowało*... *wyjrzał przez szybkę..? *
[22:39:10] Rosja : *zupełnie go nie obchodziło, że ktoś go może złapać.. teraz ma zabawkę w rękach, to się nią pobawi. więc otwiera pierwsze lepsze drzwi, którymi okazały się być drzwi Korka*
[22:39:40] Stażysta!Świętek : *zajrzał do sali i zobaczył zakrwawione zwłoki przeraził się i skinął smutno głową oddając pracodawcy ostatni hołd*
[22:40:20] Prusy : *usiadł nieprzytomnie. Przetarł oczy, czując coraz większy głód. Zarzał przez dziurę do Feliksa. Koniec końców i tak nie miał nic więcej do roboty*
[22:40:22] Korea Północna : *w końcu ktoś te drzwi otworzył* ... *odsunął się od nich na początku, ale zaraz lekko zza nich wyjrzał* ... towarzysz Ivan?
[22:40:54] Rosja : *nic nie powiedział, tylko otworzył następne drzwi - Polaka*
[22:41:27] Korea Północna : *a wyszedł na korytarz, rozglądając się czujnie*
[22:41:45] Polska : Och! *wstał ledwo z podłogi i powoli wyszedł*
[22:42:44] Stażysta!Świętek : *niewiedząc co zrobić podszedł do dawnej szafki doktora i zaczął porządkować jego rzeczy*
[22:43:35] Rosja : *podchodzi do drzwi Prusa i też je otwiera*
[22:44:29] Korea Północna : *idzie za Ivanem*
[22:44:52] Prusy : *zauważył otwierane drzwi i szybko czmychnął z tamtego pokoju. zauważył na korytarzu pozostawiony wózek z lekami i zaczął szukać czegoś porządnego* @.@
[22:45:42] Polska : *próbuje znaleźć wyjście* cholera jasna!
[22:45:44] * Rosja MG mówi: Teraz wszyscy znajdują się na korytarzu, patrząc na siebie w osłupieniu. I co dalej? Wyjdą, tak po prostu? No cóż... Zawsze warto próbować.
[22:46:11] Stażysta!Świętek : *kątem oka zobaczył Gilbera i zza pleców polecił mu*proszę nie brać więcej, bo pan umrze
[22:46:37] Korea Północna : *stoi tuż przy Ivanie patrząc po innych... brak słów.. ale wyjść się może uda*
[22:47:25] Prusy : Aha, spoko *znalazł coś, co wyglądało fajnie. Wziął tego pełną garść*
[22:47:37] Polska : *prychnął* nie mam czasu się na was patrzeć idę szukać wyjścia. Ja tak nie skończę, nie ma mowy!
[22:48:21] Rosja : *podchodzi do drzwi i otwiera je* Biegiem! Hurraa~! *zaciesza, jakby wypuszczał małe zwierzątka na wolność*
[22:49:04] Stażysta!Świętek : *rzucił się na Gilberta*proszę wyjść i nic już nie łykać!
[22:49:15] Korea Północna : *nad wyraz spokojny. trzyma sie blisko Ivana, niemal krok w krok za nim*... *słysząc jego okrzyki uśmiechnął się pod nosem*
[22:49:32] Polska : *wyszedł* wolność! C;
[22:50:09] Prusy : *zrzucił go z siebie z manią w oczach. Tak, to było dobre. Już sam fakt, że wziął tabletki był dobry* Pieprzę to *wyszedł ze wszystkimi*
[22:50:45] Stażysta!Świętek : *został w szpitalu nie wiedząc co zrobić, siedział i myślał*
[22:52:06] * Rosja MG mówi : No i wybiegli. Ale to, co zobaczyli przeraziło jeszcze bardziej, niż to, co było w psychiatryku. Zupełnie wyniszczony świat, same ruiny. Opary z miasta powodowały trudności w oddychaniu. Wszyscy po paru chwilach stracili przytomność.
[22:53:30] Korea Północna : *jak zobaczył to jego pierwsza myśl "No ja to miałem zniszczyć!"*
[22:55:25] * Rosja MG mówi: Wszyscy potem obudzili się, jakby wyrwani z koszmaru. Na szczęście, tylko koszmaru.
[22:56:27] Korea Północna : *obudził się.... "wszystko stoi! Można niszczyć!"* ... *ta pełnia szczęścia*
[22:57:03] Polska : *otworzył oczy i odetchnął z ulgą* to tylko sen *uśmiech*
[22:57:13] Prusy : *otworzył oczy... 'Ło kurwa... xD'*
[22:57:22] * Lekarz!Austria zabiera swoja pałeczkę MG i od razu przenosi postać Świętka, bo nie została zabrana. Wstawia go przed CB. Austrię respawnuje na kamieniu runicznym, przywracając do życia. Macie dokładne wspomnienia myśli, wizji, uczuć. Choć wiecie, że to był sen

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach