Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

3 posters

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Pon Paź 08, 2012 6:53 pm

[tutejsze posty były pisane jako Austria, kolejne już z nowego konta. Sprzątam forum ~Yass]
(Rozgrywka zamknięta, uczestnicy: Austria, San Marino)

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna 250px-Musikum_salzburg
Musikum Salzburg - szkoła muzyki, tańca i aktorstwa. Choć budynek niepozorny i, zdaniem Rodericha, brzydki od zewnątrz, kryje przewspaniałe wnętrze.
Powstała w 1947 obok Mozarteum, stanowiąc dla niego swego rodzaju podstawówkę( Mozarteum jest akademia muzyczną). Pierwotnie miał być to tylko ośrodek kształcenia muzycznego, jednak dołączono do niego także kierunki taneczne oraz aktorskie jako pierwszy start dla młodocianych. Najmłodsi uczniowie maja 6 lat, nauka trwa 14 lat, jest podzielona na 4 etapy.

Początki października, poniedziałek. Austria... Zima się zaczyna niemalże. Temperatura nie przekracza 10 stopni, chmury wiszą nad głowami. Posłał Sanci tylko smsa, że jest chłodno - wszak dla niego jest ZALEDWIE chłodno! Zimno będzie idąc Alpami w nocy w styczniu. A teraz? Pfi...
Wyszedł bardzo wcześnie z domu. Woli się przejść na piechotę, odwołał dzisiaj swego szofera. Taki spacerek dobrze robi na myślenie... Eh. Znowu dzień spędzony z dzieciakami... To zaczyna być nudne.
Doszedł pod budynek. I gdzie ta San? Zerknął na zegarek. Ahm, no tak, jeszcze 20 minut do rozpoczęcia zajęć. Wszedł więc do budynku. I do swojej sali, gdzie na swym nauczycielskim krześle zostawił płaszcz i teczkę. Poszedł jeszcze po dziennik do pokoju, wziął tych pierwszorocznych, po czym wrócił do swej sali. Gdy stwierdził, że sala się nadaje, zamknął ja na klucz i, trzymając Schluss w ręku, wyszedł znów przed budynek.


Ostatnio zmieniony przez Austria dnia Pon Lip 14, 2014 11:06 pm, w całości zmieniany 2 razy

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Pon Paź 08, 2012 7:35 pm

Tego dnia od rana kręciła się nerwowo po domu, po raz n-ty sprawdzając różne, najdrobniejsze rzeczy. Wiadomość "Jest chłodno" od razu podpowiedziała jej, że to odczuwanie zimna pewnie bardzo się różni w odczuciu jej i Roda, dlatego też od razu założyła cieplejszą kurtkę.
Dziesięć minut przed rozpoczęciem zajęć zjawiła się pod szkołą. Oczywiście najpierw obeszła budynek dookoła, nim znalazła wejście.
- Buongiorno, panie Roderichu! - zawołała radośnie. - Nawet udało mi się nie spóźnić, choć niewiele brakowało. Autobus tak strasznie się wlókł i w ogóle. Nawet zagubiłam się trochę... Zresztą, najważniejsze, że jestem, prawda? I proszę się uśmiechnąć. Mamy taki ładny, zimny poranek. Nie można witać uczniów z taką miną - pokiwała głową na potwierdzenie tych słów.
Widać było wyraźnie, że nie może już się doczekać dzisiejszego dnia. I raczej mało było prawdopodobne, by ktoś mógł jej zepsuć humor. No chyba że trzy, cztery klasy pod rząd denerwującego zachowania...
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Wto Paź 09, 2012 4:18 pm

Traf chciał, że akurat jak on wychodził, nadeszła San. Czy miał zły humor? Nie. Był zamyślony, po prostu... Poza tym on rzadko się uśmiecha, cóż zrobić, taki typ. Czuł jednak gdzieś, że będzie dziś coś niemiłego...
Spojrzał na San, ukłonił się.
- Witam w Musikum des Salzburg, Fraulein - odparł pogodnie, przyjaźnie i gestem wskazał na wejście - Zapraszam do środka. Wiem, miasto jest duże, łatwo się zgubić.Zawsze jednak mogła panienka zadzwonić i spytać się, gdzie iść.
Wokół schodziły się dzieci i młodzież, Austriacka przyszła klasa pracująca. Najwięcej teraz widać maluchów, gdyż starsi wciąż mają zajęcia w zwykłych szkołach, do których oczywiście muszą chodzić też.
Ciekawiło go,l jakim autobusem San jechała. Bo choć po Salzburgu jeżdżą tradycyjne trolejbusy i to całkiem sporo, jeździ kilka S-Bahn'ów, to parę dni temu puszczono pięć 5-metrowych Dopplerbus'ów. Ciekawe, czy San już takowe widziała. Zwykłe autobusy połączone w jeden naprawdę długi. Szef miał pomysł...

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Wto Paź 09, 2012 8:38 pm

- Całkiem spory ten budynek... Już się nie mogę doczekać, żeby go zobaczyć od wewnątrz~ - z tymi słowami weszła do środka i rozejrzała się ciekawie. - Wiem, że mogłam zadzwonić, ale nie chciałam robić kłopotu. Udało mi się dotrzeć i tylko to się liczy.
Dzieci przyglądały się jej z niemałym zdziwieniem. W końcu nie była nauczycielką, ani też nie wyglądała na rodzica któregoś z maluchów. Maria witała się wesoło z maluchami, przysłuchując się przy okazji ich rozmowom. Nie rozumiała wszystkiego, ale bardziej chodziło jej o samą melodię języka, skróty, których używały dzieci.
- A właśnie, gdzie będziemy iść najpierw? W sensie... które piętro i tak dalej? Bo domyślam się, że jest tu całkiem sporo sal.
Jakimś tam autobusem jechała, ale była zbyt przejęta nowym otoczeniem i ogólnie emocjami związanymi ze szkołą, że nawet nie zwróciła uwagi na to, jakie pojazdy poruszały się po mieście.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Wto Paź 09, 2012 9:10 pm

- Moja sala znajduje się na drugim piętrze. Na dole jest szatnia tylko i dwie sale koncertowe i dwie teatralne, na które mogę później mości Panienkę zabrać. Zaś na pierwszym piętrze dzieci się uczą układów tanecznych, gdyż ta szkoła uczy nie tylko muzyki, ale i tańca, czy sztuki aktorskiej. - powiedział do Sańci. Wędrowali jasnym, białym korytarzem, po obu stronach którego zawieszone były portrety malarskie bądź fotograficzne najsłynniejszych Austriackich muzyków.
- Żaden kłopot. Jeno, tak, prawda, najważniejsze, że Panienka z nami jest...
Dzieci, prawda, przyglądały jej się ze zdziwieniem, starsze roczniki coś komentowały. Ale Rod się na to mentalnie przygotował i wcale się nie zdziwi, jeśli ktoś weźmie San po prostu za jego dziewczynę. Akcent ich wszystkich był oczywiście twardy, a język szorstki, jednak nie aż tak, jak to brzmi w Szwajcarii, czy samych Niemczech. Austriacki język jest na swój sposób.. delikatny. Ale co tu mówić o delikatności, skoro Maria przyjechała z Włoch?
- Proszę sienie martwić... Jedynie pierwsze zajęcia będę prowadził w swej ojczystej mowie, zaś w pozostałych już w języku międzynarodowym. Jest tu sporo dzieci z innych krajów, co nas bardzo cieszy, ale co też wymaga tej konieczności...
Dotarli do schodów, tak samo białych, a Rod puścił ja przodem.

( http://www.parragh.at/Musikum%20Salzburg/Musikum%20Salzburg04.jpg i, nie, zajęcia w Musikum Salzburg nie odbywają siew żadnym innym języku, tylko w dialekcie Austriackim <3)

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Czw Paź 11, 2012 9:04 pm

- Drugie piętro... W porządku~ Do pozostałych sal pójdziemy trochę później, bo zaraz zaczynają się lekcje. I chętnie zobaczyłabym zarówno taniec, jak i właśnie próby aktorskie... - szła, rozglądając się ciekawie. Niby szkoła jak szkoła, a czuło się tu inną atmosferę niż u niej, czy u fratelli. Nie była ani gorsza, ani lepsza. Po prostu inna.

- Nie martwię się, wszakże muzyka jest językiem międzynarodowym, czyż nie? - uśmiechnęła się delikatnie. - Może i nie rozumiem wszystkiego, ale mimo wszystko... no cóż, będę się starać.
Gdy zobaczyła schody, westchnęła cicho, ale nic nie powiedziała, tylko wyprostowała się bardziej i zaczęła wspinaczkę, oczywiście cały czas oglądając się za Rodem, by już później zaprowadził ją do właściwej klasy.

- Pod koniec dnia się przekonamy, czy jednak uda mi się panu pomóc~ - oznajmiła w pewnej chwili radośnie. - Jeśli będzie chociaż trochę lepiej, zjemy po jakimś dobrym ciastku. jeśli nie... też zjemy coś dobrego, zgoda? O, na przykład takie biscoti z czekoladą... I sok pomarańczowy do tego, albo dobra kawa - w końcu każda chwila jest dobra, by coś wspomnieć o jedzeniu, si?
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Sob Paź 13, 2012 5:40 pm

- To będę musiał się zapytać innych prowadzących, gdyż osobiście uczę tylko muzyki. Co do języka... tak, ona jest językiem międzynarodowym. Jednakże teraz mam dopiero maluchy, a pierwsze zajęcia tyczą się nie samej muzyki, co jej teorii.oś w rodzaju lekcji psychologii. Więc raczej będę mówił, niż grał...
Przeszli bielutkim korytarzem, zaś na białych ścianach wymalowano czarną farbą nuty na uwerturę do Zaczarowanego Fletu Mozarta. Jedynie drzwi, proste acz brązowe robiły przerywniki. Były powstawiane w idealnych miejscach, jaśniejsze tam, gdzie kończy się takt, a ciemniejsze tam, gdzie są wstawiane pauzy.
-Oczywiście.. - odparł jej na to ostatnie, po czym pokierował się do jednej z grupek dzieci. - [b[Servus, Kindern![/b] - zawołał do maluchów, a odpowiedziało mu powolne, grupowe "Grüß Got, Herr Profesor". Otworzył im drzwi i spuścił do sali. Była nieduża, jasna. Na podłodze leżał parkiet, ściany w kolorze kremowym, blado czerwone zasłony i napis "Musikum Salzburg" na ścianie. Kilka ławek pod ścianami i 20 krzeseł ustawionych w koło. Tylko jedno z nich było wyższe i wisiał na nim płaszcz Roda. Na tych ławkach leżało z sześć zestawów dzwonków chromatycznych. Rod spojrzał na San.
- Zajmie mości Panienka miejsce obok mnie może? - zapytał. Dzieci były wciąż za małe, by rozumieć język międzynarodowy, ale patrzyły na San ze zdziwieniem, niektóre z niepewnością, inne z zaciekawieniem. Zajmowały miejsca w kole, kończąc rozmowy, czy zabawy i czekały na lekcję.

http://www.musikum-stjohann.salzburg.at/
Jeden zestaw dzwoneczków: http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/6/6e/Glockenspiel-malletech.jpg/250px-Glockenspiel-malletech.jpg

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Nie Paź 14, 2012 8:09 pm

- W takim razie będę miała okazję po prostu posłuchać pana głosu - zakończyła zadowolona.
Widząc pomalowane na ścianach nuty, zaczęła cicho nucić melodię, próbując sobie przypomnieć co to jest za utwór. Umilkła dopiero wtedy, gdy znalazła się przy maluchach.
- Servus, bambini - przynajmniej się starała, by chociaż jedno słowo dzieciaki mogły zrozumieć... Weszła razem ze wszystkimi do klasy i rozejrzała się szybko.
- Jasne, będę zaszczycona - uśmiechnęła się promiennie. Siedząc obok niego będzie się czuła bardziej pewnie, bo przecież w razie czegoś, Rod na pewno wytłumaczy jej jakieś słowo. Miała ogromną nadzieję, że maluchy nie będą się jej zbytnio obawiać, szczególnie, że teraz zaczęły jej lekko drżeć dłonie z nerwów. Nie chcąc jednak, by ktoś to zauważył, splotła je mocno i wzięła głębszy oddech, a następnie usiadła na wybranym miejscu.
- Zamieniam się w słuch, Herr Profesor~ - uśmiechnęła się szeroko w oczekiwaniu na rozpoczęcie lekcji.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Pon Paź 15, 2012 3:18 pm

Zabranie San było jednak bardzo dobrym pomysłem. Poprawiała mu humor samą obecnością i co-nieco wspierała na duchu. Wszak byli przyjaciółmi. Blado się uśmiechnął na jej ostatnie słowa, po czym puścił listę obecności po dzieciach i sam wstał, a wszystkie buźki zwróciły się w jego stronę.
- Alsdenn, mae Kindern, was fühlt ihr diesem Morgen? - zaczął dość żywo prostym pytaniem. Padały różne odpowiedzi, na które Rod odpowiadał zawsze pytaniem "Und welchem Gstanzl kannst du das abschreiben?" I znów padały różne odpowiedzi. W końcu sam zaczął mówić, rozwijając się nad wyrażaniem emocji rewolucyjnych w muzyce, podając różne typy kompozycji ku temu najlepsze oraz stosowanie skoków dźwiękowych odpowiednie dla tego. Dzieciaki często pytały o różne rzeczy. I tak lekcja płynęła...

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Wto Paź 23, 2012 5:22 am

A ona cóż miała robić? Siedziała spokojnie (tak, takie chwile też się zdarzają) i wsłuchiwała się w język. Czasami wyłapała jakieś pojedyncze słowo, innym razem nawet jakieś proste zdanie.
Choć pewnie nie powinna tego robić, wyciągnęła z torby cieniutki, 16-kartkowy zeszyt, który wzięła ze sobą, jakiś ołówek i zaczęła szkicować Roda i dzieci. Nie przeszkadzało jej to w słuchaniu wszystkiego, ale miała czym zająć ręce i nie rozglądała się na boki, nie mówiła nic do Roda, coby mu nie przerwać zajęć.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Sro Paź 24, 2012 12:27 pm

Co jakiś czas zerkał też na San, uśmiechając się w duchu. Poprosi ją o ten rysunek później. Na kwadrans przed zakończeniem lekcji dzieci wzięły dzwoneczki. Każde z nich miało zagrać jakąś kilku taktową melodyjkę, która miała właśnie opiewać rewolucję. Austria słuchał. Niektóre zrozumiały lekcję, inne nie do końca. Wtedy musiał tłumaczyc danemu dziecku coś dodatkowo. W pewnej chwili przez słowa jednego z maluchów, który chyba gdzieś się zawiesił i nie zrozumiał nic, grupa wybuchnęła śmiechem. Nawet ich nauczyciel juz nie wytrzymał i uśmiechnął się lekko. Czas dobiegał końca...

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Wto Paź 30, 2012 6:56 am

Gdy dzieci zaczęły grać, oderwała się od rysowania, a przyglądała się wszystkim z ciekawością. Sama by chętnie jakoś pomogła, ale wiedziała, że na razie nic nie zdziała, dlatego tylko obserwowała Roda, jak udaje mu się wspierać maluchy. Gdy wszyscy zaczęli się śmiać, ona też lekko się uśmiechnęła.
- Che ore sono? - spytała cicho, rozglądając się po sali. A gdy zobaczyła, że jeszcze kwadrans do końca lekcji, westchnęła cicho. Już teraz wiedziała, dlaczego szkoła nie zawsze była czymś wspaniałym: siedź tu, człowieku, cicho przez czterdzieści pięć minut, a jak już się odezwać, to tylko odpowiedzieć na pytanie nauczyciela... Ale cóż, wiadomo, że jakby zostawić dzieciom wolną rękę, nigdy by się niczego nie nauczyły, bo ktoś zawsze by w tym przeszkadzał...
Nie wiedzieć kiedy, zaczęła cichuteńko nucić "Vivo per Lei" - piosenkę, którą przeogromnie lubiła.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Wto Paź 30, 2012 1:24 pm

Na pytanie San odwróciła się zaciekawiona główka dziecka, zastanawiająca się. Dziewczynka wymruczała "Bittdigoasche, mae Frau...?, po czym popatrzyła jeszcze chwilę i wróciła sluchać podczas lekcji. Sam Rod posłał jej przelotny uśmiech, co by nie czuła się samotna. Dzieci grały, słuchały... Muzyka milknęła jednak, coraz więcej dzieci zerkało na San, słysząc jej piosenkę. Rod zerknął na zegar, kilka minut... Uśmiechnał się tylko i kiwnął na San, by maluchy posłuchały. Tak więc Maria stała się chwilowo głównym obiektem obserwacji. Gdy jej piosenka się skończyla, Rod rzucił
- Und dieje romantische Akzent vollenden wir. Pfiad Eing!
Po chwili sala była już pusta, gdyz maluszki szybko wybiegły z lekcji, chcąc się pobawić na śniegu. A Rod zaczął składac instrumenty na stoliku.
- Dużo waćpanienka zrozumiała? - rzucił ironicznie, zerkając na San.

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Wto Paź 30, 2012 8:46 pm

Śpiewała sobie cichutko, a dopiero spostrzegła, że ktoś jeszcze ją słyszy w momencie, kiedy jakoś dziwnie cicho się w klasie zrobiło. Nie przerwała jednak, bowiem wiedziała, że gdyby Rod miał coś przeciwko, na pewno jakoś by jej o tym powiedział.
Pomachała jeszcze za wybiegającymi dziećmi i zaraz pomogła w zebraniu instrumentów.
- Tak, zrozumiałam bardzo dużo. Zapewne tyle, ile szanowny pan by zrozumiał, gdyby nagle znalazł się u mnie lub u któregoś z fratelli w szkole. Ale miło, że nazwał pan mój śpiew romantycznym akcentem - uśmiechnęła się delikatnie - i mi scusi, że nagle do całkowicie innego nastroju podczas lekcji, zaczęłam nucić coś takiego... A właśnie! Nie spytałam jeszcze: z kim teraz będzie mieć pan lekcje? I o czym?
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Czw Lis 01, 2012 11:16 pm

- Ależ taka zmiana nastroju zapewne mogła pomóc dzieciom w zrozumieniu różnic pomiędzy stylami w muzyce. A to jest bardzo, bardzo ważne!
Wziął się za ustawianie krzeseł tak, by wszelkie były zwrócone już w stronę białej tablicy.
- Teraz drugi rocznik z klas pośrednich. Przyjdzie tylko grupa szkoląca sie w instrumentach dętych, więc raczej będą się uczyć kilku utworów na swoje zabawki.
Swoje krzesło przestawił koło biurka, a z teczki wyciągnął czarną teczkę z dużym białym kluczem wiolinowym.
- Będzie waćpanienka miała okazję zobaczyć coś z mojej dyrygentury... - dodał na koniec, po czym wyciągnął ze swojej szafki czarnego laptopa i podłączył do ładowania, włączając też przy okazji. Przyda się...

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Wto Lis 20, 2012 6:06 am

- To się cieszę~
Z chęcią pomogła w ustawieniu krzeseł, w końcu póki co jedyne, co mogła robić, to po prostu siedzieć chociaż w miarę spokojnie. Jedno z nich przestawiła również koło biurka, w końcu gdzie by miała usiąść, jak nie przy Rodzie, nie?
- Tak, trąbki i inne tego typu instrumenty... Myślę, że głupotą byłaby nawet prośba, by ktoś pokazał, jak się w ogóle powinno grać na niektórych instrumentach! - zaśmiała się głośno. - Wolę i tak zostać przy skrzypcach, gitarze, czy flecie. Ewentualnie coś z instrumentów klawiszowych...
Spojrzała zaciekawiona i na teczkę i na laptopa na biurku.
- Chętnie zarówno coś zobaczę, jak i usłyszę - pokiwała energicznie głową. - A na co będzie potrzebny komputer? Jakąś prezentację pan przygotował?
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Wto Lis 20, 2012 11:02 pm

Uśmiechnął się bledziutko, zerkając w ekran laptopa.
- Każdy musi najpierw zobaczyć, jak się gra na instrumencie, by potem go używać samemu, na ja? Ale tak elementarne rzeczy mamy już za sobą... - włączył kilka rzeczy w tle - Naa... My, nauczyciele Musicum mamy taki.. nieformalny sposób komunikacji między sobą, jeśli trzeba poszukać pomocy u kolegi lub po prostu rzucić kilka komentarzy ot tak. Po to mi komputer w dużej mierze. - ok, przymknął nieco ekran, po czym wziął dziennik maluchów - Muszę isć odnieść rzecz, czy przejdzie się waćpanienka ze mną?

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Czw Sty 17, 2013 12:26 am

- Tak więc będę mogła liczyć na to, że usłyszę muzykę, a nie tylko próby jej tworzenia? - zachichotała cicho. Wyobraziła sobie biednego Dziadzia Rzym, który męczył się, próbując nauczyć ją i braci jakichś podstaw grania na instrumentach. Że też nie zrezygnował po pierwszym dniu... Jeśli go kiedyś spotka, na pewno mu podziękuje. - To miłe, że zawsze można liczyć na czyjąś pomoc. A takie konsultacje są na pewno przydatne~ - pokiwała głową, a następnie podeszła do niego. - Jasne! Znaczy... bardzo chętnie~ Poznam lepiej szkołę i zobaczę pewnie innych nauczycieli~ - podeszła do okien i uchyliła jedno z nich. Przy świeżym powietrzu dzieciakom na pewno będzie się lepiej uczyć i skupić.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Czw Sty 17, 2013 10:18 pm

- Oczywiście- skwitował jej wypowiedzi. Zerknął na to, jak ona otwiera okna, zastanawiając się, czy nie będzie zbyt zimno dzieciom później podczas lekcji... Wszak Austria to nie Italia, tutaj październik jest już chłodny...I to bardzo.
- Zaiste. ... Mam tylko nadzieję, ze moi koledzy nie będą pajacować - westchnął, kręcąc głową i wyszedł tuż za nią na korytarz. Zamknął drzwi, wrzucił klucz do kieszeni spodni i z dziennikiem w ręku ruszył korytarzem, zerkając za San.
- Nauczycieli jest u nas naprawdę sporo... Ale też pracują w różnych godzinach. Jest naprawdę wiele, wiele grup, wiele specjalności szkoły i przez to rozplanowanie czasowe musiało zostać wprowadzone. Jedni pełnią swoje obowiązki pedagogiczne w poniedziałek, drudzy we wtorek...
Dotarli do schodów, a Rod puścił ją przodem w dół.

(... *czyta o Musikum Salzburg* Mam nauczkę, co by najpierw czytać artykuły o danym miejscu, a dopiero później robić to miejsce w fabule :I )

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Czw Sty 17, 2013 10:46 pm

Przecież zaraz po powrocie do klasy, okna zamknie, a powietrze szybko się nagrzeje.
Rozglądała się wkoło, próbując jak najbardziej spamiętać, jak gdzie dojść, gdyby zaszła taka potrzeba.
- A co mieliby robić? Przecież to dorośli, poważni ludzie~ Choć znam też i wielu, którzy różnią się od dzieci tylko datą urodzenia i wyglądem - uśmiech od ucha do ucha. Zeszła na dół powoli, zerkając na dzieciaki kręcące się w pobliżu. Usłyszała gdzieś pytanie "kto to?" potem jakąś odpowiedź i głośny śmiech. Zastanawiała się przez chwilkę, czy na pewno chciałaby poznać, kim jest według uczniów, jednak bardziej ciekawe było to, co mówił Rod.
- Ogarnięcie tego wszystkiego pewnie nie jest łatwe, ale skoro wszystko dobrze działa, widać że jest to możliwe do osiągnięcia~ W końcu artyści zawsze znajdą na coś sposób - pokiwała głową.

(*tula* Oj tam, dobrze jest~)

Dialogi pogrubiamy c: ~Austria
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Wto Sty 22, 2013 12:58 pm

Zerknął na nią nieco ubawiony.
- Poważni? Oh, proszę się przygotować na zburzenie tegoż światopoglądu... - odparł, idąc dalej - Przez wspólne godziny pracy porobiły się u nas grupki przyjaciół. A kilku artystów w jednym miejscu pracy i to w jednym czasie może być zagrożeniem dla egzystencji wszelakich rzeczy powszechnie uważanych za "normalne"
Wolał ją uświadomić nim się spotkają bezpośrednio. Zerknął tylko przelotnie za dzieciakami, nie siląc się na otrzymanie informacji, co tam właściwie padło. Niech mówią co chcą...
- Ou, proszę mi uwierzyć, iż w Mozarteum jest to jeszcze mocniej rozwinięte, niż tu... Jest o wiele więcej kierunków, nauczycieli i całej tej struktury, której ja sam nawet do końca nie rozumiem...
Skręcił w boczny korytarzyk, kierując się do jednych z białych drzwi i zerkając jeszcze na San.

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Nie Sty 27, 2013 9:12 pm

(Oj, sorki... ^^")

- Bene, postaram się jakoś na to przygotować~ - pokiwała głową - I zgadzam się, że tam, gdzie sporo artystów, nie ma mowy o "normalności" i życiu typowo przyziemnym. Ale w tym tkwi urok, choć czasem ciężko go dostrzec - zachichotała. Znając życie i różnych ludzi, domyślała się, że będzie na pewno ciekawie, ale obawiała się, że inni nauczyciele zapadną jej w pamięć z powodu jakiś naprawdę głupich żartów i wygłupów. No cóż, Artyści mieli swój własny, dziwny świat.
- Naprawdę? Dla mnie już tutaj jest ogrom wszystkiego, że trochę trudno się połapać. Tam poczułabym się pewnie jak w jakimś labiryncie pomiędzy kolejnymi salami i kierunkami... -
Zerknęła tylko na Roda, westchnęła cicho i otworzyła trochę niepewnie drzwi. Weszła do środka i od razu przywitała się, nawet nie zwracając uwagi, kto jest w środku.
- Guten Tag~ - bez akcentu, ale lepiej tak, niż w ogóle,nie?
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Nie Sty 27, 2013 10:32 pm

Wolał już nie podejmować tych dwóch spraw. Niech praktyka wykaże, jak będzie. A w środku siedziało czterech mężczyzn i dwie kobiety, choć stolik mógł objąć nawet dwadzieścia osób. Wokół szafeczki, dwa okna, sala biała jak większość innych. Buźki tych ludzi, choć nie tak blade jak Roda ani tak opalone, jak Sani, wyrażały zaskoczenie każdego z obecnych.
~ Grüß Gott... - odezwał się najpierw jeden mężczyzna, później inni poszli w jego ślady.
- Servus, servus... - mruknął Rod do nich tylko, samemu odkładając dziennik. Oczywiście po chwili pojawiły się blade uśmiechy na twarzach uczących. Kobiety zaczęły ciszej rozmawiać między sobą, a jeden z nauczycieli, gość koło 40-stki ubrany na dość elegancko podszedł do Marii.
~ Wea seh i? Wea sind Sie, scheene Dame?
Rod tylko zerknął na mówiącego, potem na San. Posłał jej przyjazne spojrzenie.
- Prosi cię o przedstawienie się. - naprawdę w wolnym stylu przetłumaczył.

{Austriak powiedział "Kogóż widzę, Kimże Pani jest, piękna damo?"}

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by San Marino Nie Sty 27, 2013 10:54 pm

Spojrzała po ludziach. Wydawali się przyjaźnie nastawieni, więc nie mogło być źle.
- Ich bin Maria, Freundine per Roderich - hah, nawet udało jej się coś powiedzieć. - Ich helfe con la musica mit Kindern... - spojrzała na Roda z miną "pomocy". Po włosku mówić nie będzie, o angielskim jakoś nie pomyślała, a po niemiecku znała kilka słów. Dlatego lepiej, żeby to Rod coś miał powiedzieć.
- Piacere di conoscerti. Miło poznać~ - uśmiechnęła się delikatnie.
San Marino
San Marino

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 188
Skąd : Z niewielkiej enklawy ukrytej wśród wzgórz

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Admin główny Nie Sty 27, 2013 11:15 pm

Rod słuchał tych starań z małym ubawieniem, zerkając na nich co jakiś czas. Wziął odpowiedni dziennik i siadł obok innego kolegi, wdając się cicho w dyskusję.
Tymczasem waść, co podszedł zagadać wybuchł małym, serdecznym śmiechem.
~ Ma abgenenehm Ihn'n, Marie. Chociaż czy dla Pani nie byłoby lepiej mówić w języku międzynarodowym? Ja mam na imię Franz. - tu ukłonił się lekko, acz bez tej paniczykowatej gracji, którą miała w tych czasach już chyba tylko jedna osoba.
Gdzieś tam z tyłu dało się słyszeć parsknięcie śmiechem innego nauczyciela i karcące spojrzenie Roda.
~ Freundin, na ja? - tu jej rozmówca spojrzał na paniczyka - Wie ae Flamme odda Scheti?
- Dieses zwatte - mruknął niezbyt zadowolony z komentarza Rod, aczkolwiek Franz nie wyglądał, jakby mu uwierzył...

{ "Ma abgenenehm Ihn'n, Marie" - miło mi Panią poznać, Mario"
"Wie ae Flamme odda Scheti?" - "jako kochaną, czy lubioną?" - wynika to z tego, iż "Freundin" ma dwa znaczenia w samym Hochdeutschu, w dialekcie całkowicie nie występuje.
"Dieses zwatte" - "to drugie"}

Admin główny
Admin

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 637

Powrót do góry Go down

Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna Empty Re: Salzburg - szkoła muzyczno-teatralna

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Strona 1 z 2 1, 2  Next

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach