Mordy i inne smaczki~

Wymyśliłam czarnohumorową grę. P:

Zachowujemy formułę "(postać) zamorduję" jako początek zdania - gdzie postać, to ten, który pisał jako poprzedni. Co dopiszecie potem - czy sposób, czy narzędzie, czy motyw, to pozostawiam Wam. Tylko proszę: jeśli komuś się zbierze na krwawy opis, niech to da do spoilera.
Leciałoby to mniej-więcej tak:

Prusy: Norwegię zamorduję, bo ma zacne fiordy i chciałbym je mieć.
Polska: Prusaka zamorduję białaczką, ponieważ albinizm, to za mało.
Islandia: Polskę zabiję, ucierając jego zębami jabłka na jabłecznik.

I tak daleej~
Na początek możecie zabić mnie. |D

Zabiję Austrię, bo na jego terenie jest parę obozów koncentracyjnych.

...Aaa, takie mordy! *miala rozkminy po zobaczeniu tytulu*

Zabije Ukraine, bo mam fetysz slowa "czarnoziemy", a ona ma ich duzo i nie chce sie podzielic. ;c

Zamorduję Słowację, dusząc go sznurkami Marionetki. (Ty wiesz, Słow)