Kalifornia
:: Formalności :: Śmietnik :: Stare rozgrywki
Strona 3 z 3
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Re: Kalifornia
Pokręcił głową mając wrażenie, że Anastazja nie do końca ogarniała nową rzeczywistość.
-Chcesz to pij... -Wymruczał samemu zerkając na bok jak jakiś dzieciak któremu wstyd pić przy rodzicach. -J-Ja... nie jestem jak Wy. -Nie, nie jest Słowianinem ani nie pochodzi z terenów zimnej wódki. U niego jest troszkę obniżony próg odporności na alkohol. Ale tego wprost nie powie! Przecież jakby tak, kobiety potrafią wypić więcej niż on?! Facet!
A sama woda w oceanie (wow to tu ocean!) była dość przyjemna, ciepła, aż można było wskakiwać do wody, co zresztą niektórzy ludzie czynili.
-U Ciebie chyba ciężko się kąpać, co? -Alfred przez chwilę nawet zastanowił się czy w ogóle da się kąpać w Rosji... ale szybko sobie przypomniał, że przecież na świecie żyją amatorzy kąpieli w płynnych lodówkach - morsy to może Rosja jest akurat ich mekką?
Gdy mu zanurkowała on tylko stał z boku, jednak zaraz jak się wynurzała wykonał szybki myk pod wodę przez co go zobaczyć znów nie mogła i... lekko chwycił ją za nogę i.. tyłek zaraz potem wychodząc spod wody tuż za jej plecami.
-Orieeentuj się, bo coś Cię porwie, a tam za Oceanem nie jest tak pięknie.
-Chcesz to pij... -Wymruczał samemu zerkając na bok jak jakiś dzieciak któremu wstyd pić przy rodzicach. -J-Ja... nie jestem jak Wy. -Nie, nie jest Słowianinem ani nie pochodzi z terenów zimnej wódki. U niego jest troszkę obniżony próg odporności na alkohol. Ale tego wprost nie powie! Przecież jakby tak, kobiety potrafią wypić więcej niż on?! Facet!
A sama woda w oceanie (wow to tu ocean!) była dość przyjemna, ciepła, aż można było wskakiwać do wody, co zresztą niektórzy ludzie czynili.
-U Ciebie chyba ciężko się kąpać, co? -Alfred przez chwilę nawet zastanowił się czy w ogóle da się kąpać w Rosji... ale szybko sobie przypomniał, że przecież na świecie żyją amatorzy kąpieli w płynnych lodówkach - morsy to może Rosja jest akurat ich mekką?
Gdy mu zanurkowała on tylko stał z boku, jednak zaraz jak się wynurzała wykonał szybki myk pod wodę przez co go zobaczyć znów nie mogła i... lekko chwycił ją za nogę i.. tyłek zaraz potem wychodząc spod wody tuż za jej plecami.
-Orieeentuj się, bo coś Cię porwie, a tam za Oceanem nie jest tak pięknie.
Gość- Gość
Re: Kalifornia
Dziewczyna straciła totalnie orientację i zakręciło się w jej głowie. Odrzuciła włosy po czym poczuła że... ktoś ją łapie za tyłek i nogę. Myśląc że to jakiś podrywacz chwyciła Alfreda tak i rzuciła nim dosłownie na bok
- Szto ty..?! - nagle się zorientowała że to on i zgłupiała. postanowił to obrócić jako zabawę.
- Ale masz słaby refleks... - skomentowała to uśmiechając się w w swój charakterystyczny sposób
- Szto ty..?! - nagle się zorientowała że to on i zgłupiała. postanowił to obrócić jako zabawę.
- Ale masz słaby refleks... - skomentowała to uśmiechając się w w swój charakterystyczny sposób
Syberia- Rodzina : Słowianie
Liczba postów : 90
Re: Kalifornia
Rzucony wylądował gdzieś z boku w wodzie. Podniósł się zaraz, wypluł trochę słonej zawartości oceanu której przypadkiem się napił i przeczesał mokre włosy.
-Osz ty... To był atak! -Nadymał poliki i zaraz zaczął ją chlapać -A masz! Poczuj moje siły morskie! Haha!
Rozbawiony z całej siły przebierał rączkami aby ją ochlapywać, wszak taka zabawa dość go rozbawiała.
-A za karę i podnoszenie na mnie ręki wieczorem przetestuję na Tobie moją broń specjalną! JĄDROWĄ! -Oh Alfred, Alfred, Ty i Twoje zboczone żarciki...
-Osz ty... To był atak! -Nadymał poliki i zaraz zaczął ją chlapać -A masz! Poczuj moje siły morskie! Haha!
Rozbawiony z całej siły przebierał rączkami aby ją ochlapywać, wszak taka zabawa dość go rozbawiała.
-A za karę i podnoszenie na mnie ręki wieczorem przetestuję na Tobie moją broń specjalną! JĄDROWĄ! -Oh Alfred, Alfred, Ty i Twoje zboczone żarciki...
Gość- Gość
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
:: Formalności :: Śmietnik :: Stare rozgrywki
Strona 3 z 3
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|