Kalaallit Nunaat

Imię i Nazwisko: Nanoq Meekitjuk (Duńczyk zwraca się do niego per Nikolaus bo nie umie wypowiedzieć jego imienia poprawnie). Jego imię nawiązuje do Nanook'a - bóstwa z inuickiej mitologii. Nanook był mistrzem niedźwiedzi polarnych. Decydował o tym czy myśliwy będzie miał pomyślne łowy czy nie. Jeśli mężczyzna okazywał niedźwiedziom polarnym szacunek, zyskiwał tym szanse na udane łowy. Samo "Nanoq" oznacza dosłownie "biały niedźwiedź".

Dzień i miesiąc urodzenia (wydarzenie wyjaśniające): 21 czerwca - święto narodowe. Tego dnia w 2009 roku autonomia Grenlandii została rozszerzona, dzięki czemu jest on o krok bliżej do całkowitej niepodległości. Dla Nanoq to bardzo ważne wydarzenie, więc ten dzień wybrał sobie na świętowanie urodzin, na złość Duńczykowi.

Wygląd: Zacznijmy od tego, że Grenlandczyk NIE jest Skandynawem, jest Inuitą. Jak więc na Inuitę przystało jego skóra ma ciemny odcień. Podobnie zresztą jest z włosami i oczami. Jego krótko przycięte włosy są czarne jak bezgwiezdna noc, a oczy mają kolor ciemnego brązu. Patrząc na klimat jego terenów nie jest niczym dziwnym, że nosi ciepłą odzież, która chroni go przed chłodnym klimatem. Jego ubranie jest typowe dla jego ludów. Długa, brązowa kurtka, czarne spodnie i czarne rękawiczki. Przy kurtce oczywiście kaptur. Na co dzień jednak nosi zwykłe ubrania, można powiedzieć, że ubiera się po "europejsku". Dżinsy, do tego jakiś sweterek. Najlepiej w paski, Nanoq uwielbia wszystko co jest w paski. Choć jest tylko wyspą to jednak największą na Ziemi i być może dlatego mierzy sobie całe sto siedemdziesiąt pięć centymetrów. Zdecydowanie taki wzrost mu odpowiada choć fajnie by było być wyższym od pewnego blondyna by móc patrzeć na niego z góry. Trudny klimat i ciężkie życie zmuszały do częstego wysiłku fizycznego i dzięki temu Nanoq ma całkiem ładne mięśnie. Jest silny i może wykonywać wiele trudnych prac fizycznych.

Charakter: Nanoq z reguły jest spokojnym chłopakiem, bardziej przypomina Norwega niż Duńczyka. Być może dlatego, że stara się raczej unikać bliższych kontaktów z Matthiasem, a woli towarzystwo Askela. No i Emila. Z reguły opanowany, mówi spokojnym głosem. Stara się raczej myśleć racjonalnie niż działać pod wpływem chwili. Niestety nie udało mu się całkowicie uniknąć wpływów Duńczyka. Dlaczego niestety? Ponieważ to przez niego Nanoq lubuje się we wszelkiego rodzaju piwach. Matthias często zabierał go ze sobą na imprezy przez co Grenlandczyk złapał jego niezdrowy nawyk nadużywania alkoholu. Od Skandynawów również przejął zamiłowanie do kawy. Dwie dziennie to jego minimum. Nie wyobraża sobie życia bez kawy. Nanoq jest bardzo pracowitą osobą, nie można go nazwać pracoholikiem, ale kiedy ma coś do zrobienia wkłada w to całe swoje serce i stara się jak najlepiej wykonać powierzone mu zadania. Jest złośliwy w stosunku do Duńczyka, wiecznie powoduje kłótnie, szczególnie jeśli chodzi o niepodległość. Łatwo się denerwuje przy Matthiasie co czasem prowadzi do niegroźnych bójek między nimi. Wobec kobiet stara się być miły i do nich ma dużo więcej cierpliwości niż do mężczyzn. Bardzo dba o swoją kulturę i nie pozwoli żeby zanikła. Język, zwyczaje, nazewnictwo. Wszystko ciągle jest w użyciu pomimo tego, że chłopak umie również posługiwać się angielskim i duńskim. Dla przyjaciół miły, uśmiechnięty, potrafi być naprawdę towarzyski jeśli tego chce. Marzy o niepodległości i zrobi dla niej wszystko. Powoli, kroczek po kroczku, jest coraz bliżej. Ma coraz większą swobodę, kiedyś na pewno wreszcie uwolni się spod jarzma Duńczyka, a wtedy mu pokaże jak wspaniałym państwem można być. Nanoq widzi również duchy, ma to związek z tym iż dawne wierzenia Inuitów miały mocny związek z duchami, mieli oni szamanów. Chłopak dzięki temu nabył nieco magicznych zdolności. Nie ma jednak żadnej władzy nad owymi duchami. Po prostu jest widzącym.

Relacje z innymi:

Norwegia - Pierwszy, który odkrył jego tereny. Nanoq obawiał się go nieco przez to, że Askel nigdy się nie uśmiechał i był raczej poważny. Askel opiekował się nim przez dobre 500 lat po czym wraz z Emilem opuścili go. Miał mu za złe, że ten go po pewnym czasie porzucił i zostawił samemu sobie. Teraz jednak mają w miarę dobre relacje ze sobą, a Grenlandczyk bardzo lubi Norwega.

Islandia - Poznał go razem z Askelem gdyż Ci razem przybyli do niego na Grenlandię. Cichy i małomówny chłopak wydał mu się kimś o kogo trzeba się troszczyć. Do tej pory Nanoq traktuje go jak młodszego brata i bywa wobec niego nadopiekuńczy.

Dania - kilka wieków po tym jak Norwegia i Islandia porzucili Grenlandię Duńczyk ją skolonizował i przygarnął pod swoje skrzydła. Chłopak pragnie być dla Nanoq kimś na wzór starszego brata. Nie chce dać mu niepodległości gdyż uważa, że ten nie byłby w stanie sam sobie poradzić w wielkim, okrutnym świecie. Daje mu masę pieniędzy, stara się aby mieszkańcy Grenlandii mieli pracę. Robi wszystko żeby tylko przekonać chłopaka do siebie. Oczywiście nie zawsze wychodzi mu to na dobre. Tak jak gdy postanowiono skupić Grenlandczyków w miastach i wielu z nich straciło pracę bo trudnili się rybołówstwem. Nanoq nie przepada za nim i lubi go denerwować marudząc mu o niepodległości. Nie podoba mu się nadopiekuńczość Matthiasa, w końcu nie jest już małym dzieckiem żeby trzeba było go pilnować.

Szwecja - nie zna tego mężczyzny zbyt dobrze, obecnie łączy ich stosunki handlowe. Przez to spojrzenie Berwalda, Nanoq nieco obawia się go. Stara się jednak tego nie okazywać żeby nie zrobić Szwedowi przykrości. W końcu całkiem miły z niego gość.

Finlandia - jego również Nanoq nie zna zbyt dobrze, młodzieniec wydaje mu się dosyć dziwny. Z jednej strony uroczy uśmiech, a z drugiej gania z nożem po lesie. Rękę boi się podać na przywitanie, ale w saunie to usiądzie nagi z obcymi.

Wyspy Owcze i Wyspy Alandzkie - ta dwójka również znajduje się pod protektoratem Nordyków, więc Nanoq bardzo dobrze się z nimi dogaduje. Wszyscy troje mają autonomię i wszyscy troje chcieliby otrzymać niepodległość. Grenlandczyk najbardziej walczy o to.

Kanada -  wraz z Alfredem podczas Zimnej Wojny dostarczali do niego żywność i inne niezbędne do przeżycia artykuły. Lubi chłopaka gdyż ten opiekuje się kilkoma prowincjami, z którymi Nanoq czuje się mocno związany. Nie mówiąc o tym, że Grenlandczyk zachwyca się Kumajiro. Powstało między nimi niewielkie spięcie o Wyspę Hansa, ale Nanoq nie chce utracić dobrych kontaktów z tym chłopakiem.

USA -  Sporo zawdzięcza Alfredowi. W końcu to on go chronił podczas II Wojny Światowej. Zdążyli się dobrze poznać podczas wielu ekspedycji na Grenlandię i Naoq uważał go za bliską sobie osobę. Co nie oznacza, że ta relacja jest idealna. Alfred trochę się panoszył przesiedlając ludzi by rozbudować swoje bazy na Grenlandii, a po wypadku z samolotem zawierającym bomby wodorowe Gren nabrał trochę dystansu wobec jego osoby. Ogólnie mówiąc toleruje jego osobę, ale nie pała do niego sympatią.

Chiny - niby Grenlandczyk byłby dużym konkurentem dla Yao gdyby zaczęto u niego wydobywanie surowców, ale Nanoq woli współpracować z nim. Chętnie przyjmie pomoc ze strony Chin w postaci inwestycji potrzebnych do wydobywania surowców.

Francja - współpraca na płaszczyźnie kulturowej od dobrych stu osiemdziesięciu lat. Jedenaście lat temu otworzono w Paryżu Centrum Kultury Inuitów, które ma za zadanie powiększenie wiedzy Francuzów na temat ludu Nanoq. Można tam znaleźć zdjęcia, sztukę Inuitów, książki w języku Inuitów, artykuły z gazet, audio-dokumenty, a od czasu do czasu odbywają się tam również wystawy inuickich artystów.

Terytorium Jukon, Terytorium Północno-Zachodnie i Nunavut - te trzy prowincje Kanady są dla Nanoq jak rodzeństwo. Uwielbia się z nimi spotykać i rozmawiać o kulturze Inuitów. Szczególnie blisko związany czuje się z Nunavut, ale stara się traktować całą trójkę tak samo. Chciałby być bliżej nich i widywać się z nimi częściej, ale jego położenie i zależność od Danii nie pozwalają mu na to.

Ciekawostki, dodatkowe informacje:
- Największa wyspa na świecie (2 166 086 km²)
- Przeważającą część (89%) mieszkańców Grenlandii stanowią Inuici
- Mieszkańcy Grenlandii posługują się trzema dialektami języka grenlandzkiego, którego jedna z form używana na zachodnim wybrzeżu uznana została językiem urzędowym. Wśród ludności powszechna jest również znajomość języka duńskiego oraz, w mniejszym stopniu, angielskiego (głównie w miastach)
- Mieszkańcy w większości oficjalnie są wyznania luterańskiego
- Muzyka grenlandzka to mieszanka dwóch głównych nurtów – inuickiego i duńskiego z wpływem amerykańskim i brytyjskim
- Flora Grenlandii jest uboga. Na jej terenie spotkać można ok. 500 gatunków roślin wyższych oraz 3000 gatunków mchów, porostów i glonów
- Na wyspie jest 13 miast liczących ponad tysiąc mieszkańców, z których największe to Nuuk (15,5 tys.), Sisimiut (5,5 tys.) i Ilulissat (4,5 tys.)
- Grenlandia posiada własną zawodową reprezentację piłkarzy ręcznych. Istnieje tu także liga piłkarska Coca Cola GM i nieoficjalna reprezentacja w piłce nożnej. Grenlandię reprezentują sportowcy także w biathlonie
- Pierwszymi Europejczykami, którzy przybyli na Grenlandię, byli wikingowie. Pierwsze osady założyli w X w. w czasie łagodnego klimatu, gdy na Grenlandii możliwa była uprawa jęczmienia i hodowla zwierząt. Osady te przetrwały kilka wieków, jednak wraz z ochłodzeniem się klimatu północnych regionów Atlantyku zaczęły wyludniać się i ostatecznie w XIV wieku zostały porzucone bądź wymarły
- Według różnych doniesień do pierwszej połowy XX wieku Grenlandia należała do krajów z bardzo sporadyczną liczbą samobójstw. Natomiast od roku 1970 liczba ta zaczęła gwałtownie rosnąć i w roku 1986 była w niektórych miejscowościach główną przyczyną zgonów wśród młodych ludzi. Według niektórych raportów przeciętnie co 4 lub co 5 Grenlandczyk podejmował już próbę odebrania sobie życia. Najczęściej młodzi ludzie w wieku przeciętnie od 15 do 19 lat. Wśród przyczyn wymienia się alkoholizm i depresję. W głównej mierze jej zasadniczą przyczyną może być zmiana stylu życia Grenlandczyków, którzy w ramach tzw. polityki G60 byli przesiedlani do bloków w tzw. stylu sowieckim. Ludzie ci, którzy przez stulecia zajmowali się łowiectwem, nagle znaleźli się w zupełnie nowej sytuacji, w której nie potrafią się odnaleźć.

O Nanoq:
- widzi i wierzy w duchy
- jest właścicielem półrocznego psa grenlandzkiego o imieniu Illamar
- z powodu sytuacji wśród jego ludzi sam miewa myśli samobójcze

No, skoro rzekłaś, że relacje zostały ustalone między userami, to akcept~

Akcept