Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Miasto Lucker

2 posters

Go down

Miasto Lucker Empty Miasto Lucker

Pisanie by Austria Pią Maj 29, 2015 4:11 pm

Aland/WBN/Cypr Północny -> Mikronezja
”Zmiany rasowe”:

Dotychczas napisane posty:
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Pią Maj 29, 2015 6:11 pm

Reszta postów:
Nauru w ostatnim poście napisał:Miała nadzieję, że jej informacje choć trochę pomogą Roderichowi. Gorzej, jeżeli jej słowa dostarczą mu tylko więcej pytań i wątpliwości.
-Głównie nad poszukiwaniem potężnych artefaktów magicznych, jednak często też sprawdzaliśmy bronie, które rzekomo były błogosławione przez bóstwa. Bardzo łatwo dziś dostać "Kij Królowej Avariel" czy "Sztylet Hanali Celanil" - stwierdziła spokojnie, jednak na imię Sathary nie zdołała powstrzymać się od skrzywienia.
-Nie bardzo - odparła cierpko -Andulvar był pomiędzy nami pośrednikiem, jeżeli czegoś od siebie potrzebowałyśmy. Nie mamy o sobie najlepszej opinii, jednak jeśli potrzebuje pan coś wiedzieć, być może będę w stanie coś powiedzieć - powiedziała spokojnie, podnosząc się z siedzenia.
Zdjęła swoją osłonę jakby nigdy nic i wzleciała do jednej z najwyższych półek. Nie było łatwo się tam dostać, przechowywała więc tam najważniejsze książki. Zleciała przed Roda, podając mu tom otwarty na konkretnej stronie.
-Korona Mystry, tym się ostatnio zajmował.

Oczy gada pod osłoną błysły, kiedy nagle zaklęcie opadło i Fluegel przed nim rozpostarł swe skrzydła, zaraz wnikając w swoje królestwo. Roderich doskonale wiedział, że nie ma kontaktu z człowiekiem oraz znał opis Fluegela, ale widział przedstawiciela tej rasy pierwszy raz w życiu. Zaraz jedna odetchnął cicho i zamaskował zaskoczenie, oczekując na dziewczynę, a gdy spojrzał na księgę, słysząc nazwę, ujął ją w dłoń. Ściągnął brewki nieprzyjemnie.
- Hmmm... - odłożył księgę - W porządku. Przeszedłbym teraz do poważniejszej kwestii, której wyjawienie będzie podchodziło pod karę wieczystego milczenia. Czy wyraża Pani zgodę na tę zmianę?
Spojrzał w oczy uskrzydlonej kobiecie, zachowując poważny wyraz twarzy. Miał kilka istotnych pytań, ale musiał mieć całkowitą pewność, że nic nie posypie się w śledztwie.
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Nie Maj 31, 2015 9:27 pm

Wiedziała, że robi wrażenie. Może nie zawsze i nie na wszystkich, bo jednak bywały osoby różnych ras, które wiele widziały i mało co robiło na nich wrażenie. Niestety.
Rozumiała niezbyt optymistyczne podejście Rodericha do tej sprawy. Te artefakty, o których była mowa, nie były zabawkami, jakie można dostać w każdym magicznym sklepie. To była silna, pradawna magia, a niewłaściwie obchodzenie się z nią mogło się skończyć źle, w skrajnych przypadkach nawet dla całego świata.
-Rozumiem środki ostrożności - jej oczy zabłysły z zaciekawieniem -I wyrażam zgodę. Ale będę miała potem jeden warunek, który chyba nie będzie zbyt problematyczny - coś za coś.

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Pon Cze 15, 2015 7:27 pm

Skinął głową, rozumiejąc, jednak wolał się upewnić.
- Jakiż to warunek, droga Pani? - spojrzał badawczo w jej oczy, oczekując szczerej i natychmiastowej informacji. Wszak to informacje są najważniejsze w jego zawodzie.
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Pon Cze 15, 2015 7:30 pm

Czas to pieniądz, czas ucieka i tak dalej. Jej czas był pojemny, dlatego, według jej poglądów, nie musiała udzielać mu szybkiej odpowiedzi. Ale chciała, bo i zjadało ją zaciekawienie co do całej tej sytuacji.
-Chcę wziąć udział w poszukiwaniach maga - stwierdziła spokojnie. Nie zachwalała swoich umiejętności - nie była towarem. Dość stanowczo stawiała warunek.

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Pon Cze 15, 2015 7:50 pm

Udało mu się zachować kamienną twarz, ale w duszy szeroko się uśmiechnął. Bądź co bądź chciał jej zaoferować, że następnego dnia razem z resztą grupy się wybiorą. Za to skinął lekko głową w ramach odpowiedzi.
- Warunek przyjęty, droga Pani. Pozwolę sobie więc przejść do rzeczy. - napił się jeszcze i przełożył ostrożnie na stół zawiniątko, wyjmując je z szat.
Było wysokości łokcia, szerokości i głębokości mniejsze, była to biała figura, przedstawiała chimerę w momencie ataku. Ryczący lew, parskający kozioł i syczący wąż zastygnięci w zimnym kamieniu. Od figury emanowała silna magia, nawet kompletnie niemagiczna osoba zapewne by ją wyczuła, tak przynajmniej spekulował jaszczur.
- Ta figura stała na środku stolika w jego pokoju dziennym, kiedy wszedłem, by przeszukać jego dom. Nie ma żadnej wzmianki o niej w dokumentacji, którą Andulvar prowadził, jednoczenie w jego mieszkaniu nie było śladów po transmutacji bądź zostały zatuszowane. Rozpoznajesz może ten relikt?
Jemu samemu ręce drżały przy obecności tak silnego obiektu,mimo to starał się nad sobą panować.
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Czw Cze 18, 2015 4:04 pm

W sumie nie bardzo wiedziała, czy zamierzał to zaproponować, a nie zamierzała czekać na wieści z drugiej ręki. Co jak co, ale jej ciekawość kazała dowiadywać się o wszystkim na bieżąco. Ze swojej strony mogła zaoferować całkiem pokaźną wiedzę i przydatne (skromnie według niej mówiąc) umiejętności magiczne.
Kiedy na stół wyłożona została figura wyraz jej twarzy pozostał niezmieniony, ale źrenice rozszerzyły się. Z cichym szelestem skrzydeł wysunęła się w stronę artefaktu, a przynajmniej czegoś, co emanowało dość potężną magią.
-Chciałabym - zaczęła powoli, jakby nie była pewna swoich słów -upewnić się, czy to na pewno to, o czym myślę. Dałabym znać jutro, jakie wyniki da całonocne poszukiwanie - bo i do niektórych informacji musiała się dokopać głęboko, bo nie były w jej domu.

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Sro Cze 24, 2015 6:54 pm

Ostrożnie skinął głową na te słowa. Rozumiał ją, chciała zbadać obiekt.
- Oczywiście, mogę pozostawić tę figurkę u Pani, jeśli tego Pani potrzebuje. Proszę mi tylko powiedzieć, co Pani spekuluje, iż to jest?
Zerknął na kobietę, delikatnie poruszającą skrzydłami. Jakąż ona musi posiadać wiedzę, że rozpoznaje poszczególne kształty i materiały oraz emanującą energię, toż to lata studiów...
Spostrzegł, że zaczął się w nią wpatrywać, zatem szybko, choć lekko nerwowo opuścił oczy i znalazł szklankę, by zapić zażenowanie. A przecież nie powinny mu się takie odstępstwa od dobrego wychowania zdarzać...
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Wto Lip 07, 2015 6:35 pm

-Myślę... - zawahała się nieco. Jeśli ten artefakt był czymś innym, pomyłka może być dość znacząca. Jeśli natomiast miała rację, coś takiego było znaczące i mogło stanowić poważne problemy -...że to może punkt portalowy. Jeśli miałby Pan dwa takie, mógłby pan dowolnie podróżować między miejscami, gdzie są umieszczone. Chociaż, patrząc na to, jaką mocą to emituje, aż boję się pomyśleć, gdzie taki portal mógłby zaprowadzić - być może nawet do innej sfery. A to byłoby ciężkie to stwierdzenia przez drugiej figury.
-Być może ktoś uznał, że ludzie i nieludzie uznają to za część jego artefaktów i planował wrócić do jego mieszkania - jego wgapiania się nie zauważyła, więc nawet nie mogła powiedzieć nic na ten temat.
-Na pewno więcej powiem jutro

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Sob Sie 22, 2015 5:20 pm

Następnego dnia niestety nie wszystko było zgodnie z ustaleniami. Rod oczekiwał na wybraną kompanię pod bramą, świt właśnie nastawał. Prawdą było, że Roderich był niewyspany, nie chciał iść, ale musiał, to była jego praca.
Najął niedużą dorożkę, domyślnie była ona na cztery osoby, miał przeczucie jednak, że skrzydlata dama do nich nie dołączy. Jeden kary koń powinien dać sobie radę. Rod gładził zwierzę po karku, jednak koń nie był mu przychylny.
Oczekiwał na resztę. Powinni już być...

(kolejka: Austria - Rumunia - Mikronezja)
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Rumunia Pią Wrz 04, 2015 10:25 am

Spóźnił się. Czyli tak normalnie. Na szczęście spóźnienie nie przekroczyło kilkunastu minut, a to już jest sukces. Virgil naprawdę zamierzał dotrzeć na miejsce spotkania na czas, ale tradycyjnie po drodze wystąpiły drobne przeszkody. Które na dodatek przez pół nocy ganiały za rudzielcem, nie dając mu w spokoju załatwić spraw wymagających dokończenia przed wyjazdem. Niby zamierzał jeszcze tu wrócić i optymistycznie zakładał, że nic mu się po drodze nie stanie, ale kto tam wie? Niektórych rzeczy nie powinno się odkładać na potem. Poza tym, musiał się jeszcze spakować, nie? Gdyby tego nie zrobił, nie miałby dzisiaj ze sobą małej skórzanej torby, która kryła w sobie parę przydatnych na podróż rzeczy.
Roderich mógł dostrzec sylwetkę odzianą w płaszcz, wybiegającą z jednej z odchodzących od placu ulic. Gdy Virgil dotarł na miejsce, zanim się odezwał, spróbował złapać oddech. Niby jako nieumarły mógłby się tym nie przejmować, ale jednak pewne odruchy pozostają. No i weźmy pod uwagę fakt, że jednak jego ciało, chociaż pozbawione w pewnym sensie duszy, nadal pracowało jak żywe. Na dobrą sprawę był prawie jak prawdziwy wampir. No właśnie, prawie. Virgilowi, mimo odbytych specjalnych rytuałów mających zapewnić mu nieśmiertelność, wciąż trochę brakowało do wystarczającego, w jego mniemaniu, poziomu.
- Hejo... wybacz spóźnienie. - powitał Rodericha – To co, zaraz ruszamy?
Rumunia
Rumunia

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 90

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Wto Wrz 08, 2015 8:35 am

Nekomimi Jayleen

Jayleen przez pewną część nocy nie spała, pomagając jeszcze trochę sprzątać ojcu w karczmie kiedy większość gości poszła już spać. Jak tylko położyła się do łóżka, zasnęła niemal natychmiast. Rano obudziło ją słońce, świecąc jej prosto w oczy przez niezasłonięte niczym oczy. Trzeba było szybko wstać i przyszykować się na wyprawę. Kiedy zeszła, jej ojciec już na nią czekał ze śniadaniem i niewielkim pakunkiem jedzenia. Śniadanie zjadła błyskawicznie, zebrała wszystko czego potrzebowała na ten mały, jej zdaniem, wypad i wyszła na spotkanie dwójce mężczyzn.
- Dzień dobry - przywitała ich z uśmiechem. Jej koci ogon poruszał się na boki co wyraźnie świadczyło o fakcie, że Jayleen była podekscytowana tą wyprawą. - To jak, idziemy?

[może zrobić ogłoszenie, że szukamy kogoś jeszcze do rozgrywki? Może znajdą się zainteresowani c:]

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Austria Wto Wrz 29, 2015 4:46 pm

(problem w tym, że mi też ciężko już z tą rozgrywką idzie)

Rod podniósł oczy, widząc to jedno, to drugie niebogie stworzenie.
- Dzień dobry. - odparł najpierw każdemu z nich, niby spokojnie opierając się o dorożkę. Miał nadzieję, że nie będzie dziś bardzo gorąco. Nie chciałby musieć w najbliższym czasie zmieniać skóry, to irytujące, a po drugie jego kompani mogliby się dowiedzieć o jego prawdziwej rasie, a to mu nie na rękę.
- Jedziemy raczej. - klepnął w bryczkę, po czym się od niej nieco odsunął - Chodźcie, proszę.
Tu wyciągnął dłoń, by pomóc bądź co bądź damie w dostaniu się na pojazd (nawet jeśli to kot i pewnie sama umie spokojnie wskoczyć), następnie poczekał, aż jego nieumarły kolega wsiądzie, by samemu dołączyć na końcu. Podróż powozem będzie szybsza. Nieduży pakunek Roda już był "na pokładzie" w kącie, oby nic z niego nie zniknęło.
Austria
Austria

Rodzina : Germanie
Liczba postów : 737

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Rumunia Pon Paź 12, 2015 3:34 pm

Na widok Jayleen uśmiechnął się lekko.
- Witam panienkę. - powiedział do niej wesoło. Pytania, dość oczywistego, bo w końcu po to się tu zebrali, żeby ruszyć w podróż, nie zadał. Zresztą dziewczyna tak czy siak zrobiła to za niego.
W duchu podziękował Roderichowi za pomysł podróży bryczką. Tak będzie o wiele łatwiej i na pewno mniej męcząco. Zwłaszcza, jeśli pogoda postanowiłaby im zrobić na złość. Na razie jednak było całkiem znośnie, nie ma więc czym się martwić. Zastanawiać się będzie nad tym, gdy rzeczywiście pojawi się problem z warunkami pogodowymi.
Na razie jednak odczekał, aż nekomimi wsiądzie do pojazdu, po czym sam zajął obok niej miejsce. Jeszcze po chwili dołączył do nich śledczy i mogli ruszać.
- Mamy właściwie jakiś plan działania tam na miejscu, czy po prostu jedziemy się rozejrzeć i popytać miejscowych? - zapytał, bo czemu nie.

Rumunia
Rumunia

Rodzina : Ludy Romańskie
Liczba postów : 90

Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Gość Pon Paź 19, 2015 11:42 am

Jayleen

Pomoc przy wsiadaniu do bryczki przyjęła z uśmiechem. Oczywiście, nie potrzebowała jej, ale skoro Roderich chciał być dżentelmanem to dlaczego by mu na to nie pozwolić? Poza tym to był całkiem miły gest. Mało takich ludzi na świecie co to znają dobre maniery. Usiadła na wolnym miejscu, plecak ze swoimi rzeczami posadziła sobie na kolanach i zerknęła na zewnątrz. Ona osobiście wolałaby podróż na pieszo, okolica była ładna. Pogoda też się zapowiadała ciepła. Miast jednak cieszyć się słońcem, będzie musiała siedzieć w tym pudełku. No cóż, jakoś to wytrzyma.
- Miejscowych to tam za bardzo nie ma jeśli chodzi o sam las. A i w pobliżu niewiele osób mieszka, ludzie raczej boją się lasu. - wyjaśniła nieumarłemu. Oczywiście mogą popytać jeśli kogoś tam spotkają, ale było małe prawdopodobieństwo.

Gość
Gość


Powrót do góry Go down

Miasto Lucker Empty Re: Miasto Lucker

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry

- Similar topics

 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach